Anna Maria Magdalena, 14 september 2012
w ogniu jednorazowej sławy
krzyczą zeszłoroczne dęby
zwaśnione
który starszy mądrzejszy
i jaśniej płonie
gwarno w kominku
ciepło w domu
Anna Maria Magdalena, 12 september 2012
Myślę
że nic więcej nie trzeba
kiedy
motyle w brzuchu wiją gniazda
wiem
że kiedy odejdziesz powieki zatrzasną się.
Anna Maria Magdalena, 22 september 2012
w otwarte okno
wkrada się słońce
przywiążę do łóżka
niech świeci gdy noce zimne...
Anna Maria Magdalena, 16 october 2012
Od wczesnego rana
awantura
po co pracujesz
daj więcej kasy
zaparz kawę dla gości
wynieś śmieci
źle uprałaś
najlepiej zniknij
tak jak kamfora móc wyparować
porzucić wszystko i zacząć od nowa
budzić się z uśmiechem na sercu
bez lęku zwady pić kawę na ganku.
Anna Maria Magdalena, 22 october 2012
w przypływie emocji
za dłoń odległą
chwytam
nawet jeśli nie chcesz
jestem
jeden Bóg wie po co
nie ma słów
pocałunków
tylko pejzaże jesieni
malują na ustach
grymaśny uśmiech
opadają emocje jak liście
porzucone w glebie gniją
odrodzą na wiosnę
Anna Maria Magdalena, 2 november 2012
umalowane śmiechem
było milczeć
poleciały
kiedy toasty trzaskały
kielichami o ścianę płaczu
zasmarkane chusteczki w ręku nieletnich
matka ścierką
ojciec pasem
poprawczak sami zbudowali
Anna Maria Magdalena, 26 november 2012
Widziałam ten ból
nawet kiedy uśmiech malowłaś na różowatych ustach
widziałam ten lęk
nawet kiedy kręciła się łza gdy przytulałam do piersi
widziałam ten smutek
nawet kiedy tańczyłaś płacząc ze szczęścia gdy pełna widownia
w nocy gdy śnię widzę Twoje blond warkocze zwisające swobodnie
po kryjomu czyszczę szczotkę żebyś nie wiedziała ile ubyło
nadziei
Anna Maria Magdalena, 3 december 2012
dotyka zatroskanego
lewe ramię gwiazdy
spadając zawisła w połowie
- masz pół życzenia
Anna Maria Magdalena, 14 september 2012
Pamiętam kiedy do mnie szedłeś
cały ubrany we mgłę
noc się witała z dniem
a ja siedziałam na fotelu z piór mewy
tylko oni tak szybko odeszli
zostało wspomnienie i ty
nie zastąpisz mną świata choćbym nawet dwa razy umarła.
Anna Maria Magdalena, 28 september 2012
od stóp po głowę
przenika
i w jednej sekundzie
dotykam zenitu
Anna Maria Magdalena, 18 may 2012
Kiedy to się stało
dziecko urosło a ja czuję się
staro?
mała blondyneczka o błękitnych oczkach
uśmiechała się bez ząbka
długie włosy głębokie spojrzenie
błękit oceanu...
syrena
nie odmówisz słuchasz...
coby się nie działo.
Anna Maria Magdalena, 2 june 2012
Po latach i waśniach
przekraczam skromne progi
bez trwogi i żalu
piję zimną już kawę
czekałeś wieki
jestem chociaż mnie nie masz
zimne pocałunki u progu
na ganku powiędłe już kwiaty
czekasz zbyt długo
wieje chłodem spod żeber.
Anna Maria Magdalena, 8 september 2012
O północy drzwi skrzypią
ptaki gniazda wiją- te nocne...
za murem baletnica piruety tworzy
kiedy po północy ludzie odchodzą
ci chorzy- całują ich anioły i tulą kostuchy
ja sama w ciemność uciekam- tam spokój święty i ty.
Anna Maria Magdalena, 23 september 2012
Wiało i dumą unosiło
uginały konary i domy
ostatnie motyle
w kokonach pospały
kiedy Pani głaskała do snu jeżyki
wiało i dumą unosiło
zrywało jabłuszka czerwone
z nagich drzew
powiało chłodem w ten dzień
kiedy Pani całowała na dobranoc ziemię.
Anna Maria Magdalena, 29 november 2012
w deszczu
pomarznięte słowa
przemoknięte dusze
kocham
nie odejdę
spijam kroplę deszczu z sinych ust kochanka
Anna Maria Magdalena, 26 november 2012
na końcu świata spotykam dłonie
szeroko otwarte wrota serca
w ciemności bez lęku podążam
naga
skromna
z miłości nieprzytomna
kocham.
Anna Maria Magdalena, 28 october 2012
gdzie moja zmysłowość
uśmiech naiwny
śniłam o tobie
budzę sama
niby całowałeś
ech
bez miłości
napiętnowana żalem
uśmiecham z trumien
życia grobowcem
tak mam już kochanka
mój własny
święty spokój
cicho
szaro
ponuro
Anna Maria Magdalena, 22 september 2012
Mieszasz mi w głowie spadając jak z nieba
myję podłogi- u drzwi stoisz
poco znów witasz mnie z rana?
potarganą w piżamie i mopem w dłoni
wcale nie kochasz
czasem pożądasz ale nie taką...
nie z rana
gdzie jesteś gdy wieczory przepłakuję?
poduszkę wykręcam z nadmiaru łez
nocami nie śpię myśląc o...
sms- kiedy kawa?
dzięki mam swoją.
Anna Maria Magdalena, 27 november 2012
Przecieram oczy
tam w tej mgle nadal stoisz
czekasz spragniony pocałunków
roztopiony bez żalu oddajesz się
tak stój czekaj
ja jestem tu i teraz
nie wypuszczę z dłoni
zamknę w sercu
nikt już nie odnajdzie naszego szczęścia
Anna Maria Magdalena, 27 october 2012
zakręcony
wokół palca
wskazującego równik
kiedy cicho na basie gra
muzycznie uzależniony
Anna Maria Magdalena, 17 november 2012
Pięknie w długich włosach
nawet gdy wszystkie zgubisz
jak drzewa jesienią- na wiosnę odrosną
piękniejsze mocniejsze
nie płacz perełko
mama utuli nawet gdy nie chcesz
w każdej chorobie
strzępki nadziei dla ciebie w sercu chowam
czy w bujnej czuprynie
czy w chustce jedwabnej
piękniejsza od świtu moja córeczka.
Anna Maria Magdalena, 23 may 2012
Nadzieja szukana w kieliszku wódki
nie tędy droga
kiedy słów brak i milczenie drze koszule
utopiona w łyżce zupy krzyczę
milczysz.
Anna Maria Magdalena, 5 may 2012
skąpisz uśmiechu jak grosza sknera
niewylewnym gestem
niemiłym dotykiem
sama nie wiedzieć czemu nadal ciebie pragnę
bolące dłonie od łapania chwili składam na ramieniu
czekam odtrącenia
ukradkiem kradnę strzęp powietrza z ust zachwytu
inną...
Anna Maria Magdalena, 14 october 2012
zalążkiem ukrytym
w pestce winogrona
jesiennym smakiem
oblizują usta
patrz już kiełkują
nowe tajemnice
odgadują ptaki
wracając co wiosnę
milczą grosze w studni życzeń
on zakłopotany znika
cisza....
Anna Maria Magdalena, 2 october 2012
To moja wina
że witam tylko cień
zamykasz drzwi
to moja wina
że kocham ja nie ty
powiało chłodem gór
to moja wina
że pożądanie gorzki ma smak
rolety- trzask!
tak pięknie opowiadali o miłości w baśniach
tak pięknie pachniało w pokoju tobą
teraz śpimy osobno jak weekendowa para.
Anna Maria Magdalena, 6 september 2012
Niezauważona stałam w cieniu
twoich cnót i przeszłości
spadały gwiazdy i słowa
obijały się pomiędzy nami
jęki dawnych żali podkulały ogony
kiedy ty tam- ja tu- ona z nami
wtrąca swoje trzy marne grosze
ech za późno na nowo tłumaczyć.
Anna Maria Magdalena, 16 september 2012
wszystkie niepotrzebne myśli
w jeden worek
kamień sznur
chlup do rzeki żali
niech płyną daleko
na dno spadną głęboko
pozwól pozytywnym myślom się narodzić
Anna Maria Magdalena, 23 october 2012
każda noc taka naiwna
chciałam poczuć
jak oddychasz
świtem
budziłam pocałunkiem
kiedy stygły słowa
popołudniem
myślałam że będziesz
dla mnie i ja dla ciebie
wszystko ma swój koniec i początek
pozwalam odejść
bólem nakarmię sumienie
jeśli jeszcze je mam
Anna Maria Magdalena, 4 september 2012
Droga
ma pół zakrętu
rozpędzony stoisz
kiedy wszystko jasne
zwątpienie domyka wrota
dziś uderza z siłą jutra- kiedy...?
Pomalowane paznokcie ziemią i ogniem
pomalowane usta pożądaniem i wiatrem
pomalowane dłonie zapachem lasu i tobą.
Anna Maria Magdalena, 26 november 2013
czym są
kiedy na sinych kolanach
podpieram świat
czym są
kiedy brakuje sił
zawalił się domek z kart
Anna Maria Magdalena, 24 august 2012
błądzę
na bezdrożach
od stóp po głowę
lewituję
ponad wszystkie lęki
władco moich dłoni
całuj mnie całuj
Anna Maria Magdalena, 8 october 2012
na skraju
przelewa czara goryczy
ostatni łyk świeżej wody
kiedy brakuje sił
mój anioł upadł bezwładnie
oskubany z piór
Anna Maria Magdalena, 21 september 2012
śniłeś mi się
nagi...
kupiłam czerwone szpilki
kiedym Kopciuszkiem
biegniesz
rano
brudne stopy
kawałek dyni na poduszce
cisza goni niedokończony sen
Anna Maria Magdalena, 7 august 2012
upadłe EGO!
wstań nie opuszczaj rąk
oderwij duszę od dna
kiedy nadzieja zdaje się głupią
a życie bez celu nadal gna
na białej pościeli pozostał cień po aniele stróżu
odszedł...
Anna Maria Magdalena, 23 october 2013
strach
po latach pieluchy?
nie dam rady
szczęście
chłopiec czy dziewczynka?
to wielka miłość
płacz
dla czego ja?
zaciskam zęby i idę dalej
sama...
Anna Maria Magdalena, 29 september 2012
szukam
punktu zaczepienia
ażebyś został
oczy już nie te
Bóg z tobą
Anna Maria Magdalena, 3 october 2012
przez pożółkłą od dymu
dotykam cię
widać tylko cienie
minionych dni
uganiających się za szczęściem
zwykłych ludzi
pocałunki na odległość
smakują jak cukierki w papierku
już nie wystarcza
wpatrywać się w siebie
przez okno
Anna Maria Magdalena, 18 october 2012
iskrzyło
zanim zgasło
bez słowa odszedł
mój anioł
nawet nieobecnym
nadal zapala mi papierosa
może teraz
prędzej go spotkam...
Anna Maria Magdalena, 17 august 2012
Za rękę trzymałeś
kiedy deszcz zmywał łzy
do nieba bliżej niż dalej
ja i ty
jednym snem nasze życie
w bajki już nie wierzy nikt
noc oszukuje- za krótko trwa
wpatrzony w jeden punkt całujesz ślady po marzeniach.
Anna Maria Magdalena, 7 october 2012
Naiwnie chciałam
żebyś był
moje łzy już nie dziwią
wkurwiasz się że nie mam sił
tylko przytulania bliskości i zrozumienia brakuje
tak z tobą smakował seks
ta samotność nawet będąc obok wbija mi nóż prosto w plecy
nie rozumiesz nawet nie udajesz
znikam
żyj i baw się dalej.
Anna Maria Magdalena, 21 august 2012
kusisz
pożądaniem kiedy drżę
w strachu
zostanę
proszę o czyste ręczniki
Anna Maria Magdalena, 7 november 2012
i tobie
i mnie
brakowało życia
by dostrzec barwy
słyszę szepty mew
nagle zaczyna padać deszcz
Anna Maria Magdalena, 7 september 2012
nie skąpisz ciała
pocałunków i rozkoszy
otwarte drzwi działki marzeń
narysowane plany i drogi
wylewasz na nagie piersi
kropla po kropli nektaru
szalony nimfomanie...
Anna Maria Magdalena, 14 august 2012
Rytmicznie usta w usta
jednym długim pociągnięciem
malujesz nowe czasy na piersiach
ranne nocne dreszcze pozostają do południa
nawet jeśli już mnie nie ma w twojej głowie jestem.
Kiedyś zostanę twoim promyczkiem zaświecę jasno na niebie
tylko tylko dla ciebie.
Anna Maria Magdalena, 25 may 2012
Przywołuję ciebie nadęty mój wstydzie
ażebyś tak zgasł
po gorących słowach i palącej pieśni
milcz
ja krzyczę.
Anna Maria Magdalena, 17 may 2012
dotykam wspomnień nim ulecą
z ranną rosą ku niebu
zapachniało chlebem
kiedy anioł wiedział
jesteś moim ciałem
duszą i chlebem z masłem
Anna Maria Magdalena, 2 january 2012
Popatrz jak to małe ziarenko rośnie
na naszych dłoniach
kiełkuje i listki pierwsze wypuszcza
łapie każdą chwilę
każdy oddech jest nowym dniem
pełne wspomnień serca
a rano podlewasz uśmiechem i pocałunkiem
karmisz kradnąc nocą ostatnie gwiazdy
tak trzeba
o szczęście trzeba dbać
rozkwita pełne radości
bije jasne światło w nasze dusze
czujesz?
pachnie liliami i mchem.
Anna Maria Magdalena, 15 june 2012
Nabite
korkiem zatkane
smutki współczesnego żywota
do morza hen hen... daleko...
Anna Maria Magdalena, 22 june 2012
Czas nieubłaganie goni
łamie wskazówki
osiwiałe myśli w mojej głowie toną
tik tak nijak brzmią kiedy milczysz.
Anna Maria Magdalena, 21 may 2012
nie łez żałuję
a słów bez życia
uderzam głową w mur
echo niesie...
kocham nawet jeśli nie chcesz
Anna Maria Magdalena, 8 june 2012
po drugiej stronie lustra
niby ja a jednak obce myśli
krzyki śmiechy
zupełnie nienaturalnie agresywne
czy to możliwe że to moja druga twarz?
czasem stajemy się kimś innym dla potrzeb otoczenia
agresja budzi agresję ich dzieci są cierpieniem.
Anna Maria Magdalena, 21 december 2011
Mówisz że
ja jak nie kobieta
z chłopami pogadam
posiedzę i piwo wypiję
ja tylko jestem sobą
facet też człowiek
i zmienny pogodą
tu ciepłem ogrzeje
tam lodem zawieje
jak ja
ja kobieta, nie kobieta
mówię czasem po ludzku
Anna Maria Magdalena, 25 may 2012
Sama rano i w nocy
dotykam pustej pościeli
kiedy uciekasz do niej
sama parzę kawę
w radiu stare piosenki
całuję odbicie w lustrze
sama szukam wczorajszego dnia'
gdyś wyszedł z psem na spacer
kiedy milczysz solę rosół łzami.
Anna Maria Magdalena, 6 july 2012
Od dawna przytulam powietrze
chłodno całuje kiedy kapią...
milczy zadumana w sobie pokuta
kiedy śpiewa kołysankę kostucha
przenika przez żebra i mięśnie
szpada anioła stróża.
Anna Maria Magdalena, 26 july 2012
Bezsilna wobec ciebie
kiedy jesteś tam
na bezdrożach naszych ciał
tańczy na linie przeznaczenia
chociaż już mnie nie chcesz
wspomnień nie porzucam
trwam w nieświadomości
żeś wyszedł na ryby.
Anna Maria Magdalena, 13 march 2012
Nie mierzę racji ciebie
nie liczę dni dalekich
nie krzyczę kiedy śpiewasz
nie wieje chłód spod...
nie płaczę gdy ją chwytasz
nie kocham.
Anna Maria Magdalena, 6 october 2012
tysiące przemilczanych istnień
marznie na bezdrożach
za ścianą
dziki taniec nagich ciał
bez wstydu
złudzeń i pokory
w jednej sekundzie
upojeni
instynkt posiadania
nawet cienie odeszły w kąt zarumienione
spójrz czy to nie my?
Anna Maria Magdalena, 4 september 2012
Nocą kiedy śpisz
mojej głowie różne dziwne sny
ręce same gdzieś w dolinie błądzą
na ustach pszczeli miód lepi słowa
czerwono malowane paznokcie u nóg
lśnij gwiazdo spadająca z łóżka po mój pusty grób
z poschłych liści jego namalujesz obraz obdartej z nadziei wiosny.
Anna Maria Magdalena, 19 august 2012
Wylewam się z upojenia
na łóżko i podłogę
dotykam zenitu z twoim uniesieniem
niebo się zdaje w nocy jaśniejsze
piękniej świerszcze grają na krzywych nóżkach
całuję twoje myśli kiedy sił brakuje a noc zbyt krótka.
Anna Maria Magdalena, 17 october 2012
Ciepło
kiedy się uśmiechasz
a aniołowie grali i śpiewali
tuląc resztki marzeń.
Anna Maria Magdalena, 18 august 2012
a kawa nuci mi zapachem
kiedy powieki ciężkie i zmęczone
potrząsając ciałem bez wyrzutu
już wstaję ..
Anna Maria Magdalena, 17 november 2012
Kiedyś
plotłam ci warkocze
płaczę
zawiązując chustkę
zawsze
ze mą Ty piękniejsza.
Anna Maria Magdalena, 14 october 2012
Z Tobą gwiazdy bliżej ziemi
we mnie ogień rośnie
zapaliłeś świece
kiedy zimno było
oczy otwierają nową drogę
blasku i czułości
kiedy jesteś blisko
cała aż wiruję
w bólu i zachwycie
za rękę trzymasz
łzom oddajesz pokłon
w sercu ulgę siejesz
nowe stare te nadzieje
mądrością dzielisz każde moje słowo
w deszczu pelerynę w ukropie szklankę wody
z dziury smutków mnie wyciągasz
tak to jeden pocałunek.
Anna Maria Magdalena, 16 september 2012
upadały
jedna po drugiej
śmiały się pomiędzy wierzbami
szum zdawał się głaskać po włosach
płakały
splecione w jedną
na przemian łapiąc powietrze
echo szydziło niezdrowym humorem
płacz płacz nieszczęsna wierzbo...
Anna Maria Magdalena, 8 august 2012
Dopełniasz zdanie ostatnią z liter
bez kropki stawiasz kursywę na kręgosłupie
moją moralność i twoje zboczone myśli
chowam do pudełka po zapałkach
sama płonę
spalony.
Anna Maria Magdalena, 10 october 2012
mimo że ja oschła
podajesz
gdy sięgam dna
już dotykam słońca
Anna Maria Magdalena, 10 august 2012
Miałeś szczęśliwe oczy
kiedy księżyc nas podglądał
trawa pachnie tobą
nawet po wielu miesiącach
dziś znów tu jesteś.
Anna Maria Magdalena, 4 october 2012
ledwo oddycham
nos już w koszu z chusteczkami
płuca na ścianie roztrzaskane
nie mam ochoty na seks
zapominam jak smakuje kawa
papierosy duszą
już nic na P
Anna Maria Magdalena, 20 november 2012
W zagajniku
myśli wątłych
kołataniem lęków w serce
zbłąkaną duszą w ludzkiej trwodze
Boże daj siłę wiarę i nadzieję kiedy rwę własne włosy z głowy
ratuj dzieci nic nie winne od strasznej choroby...
Anna Maria Magdalena, 11 september 2012
Jestem
na podłodze resztki podartych listów
bez zwątpienie sięgam po zapałki
plonie
podpalone serce w kieliszku wódki tnie
nie piję!
w pustej komórce pozostał mój słaby cień
co za mną się wlekł przez życia pół.
Anna Maria Magdalena, 13 october 2012
Już nie patrzysz na mnie
dusza poschła z chłodu milczenia
w złotej klatce siedzę
nie żebrakiem kradnąc resztki uczuć
jako samotności trudem
dźwigam brzemię rozterek
milczeniem i pustką wypełniony pokój
nawet w pożądaniu doświadczam zimna
okna zamknięte
wzrokiem błądzę pomiędzy świtem i nocą
koniec blisko peleryną okrywa zmęczone powieki
snem na jawie twoje obietnice
bolesnym zawodem w suchej studni
spragniona uczucia we łzach tonę.
Anna Maria Magdalena, 9 may 2012
wszystko co było dawno napisane
czego nie ma
nie odnaleziono
ni jak patrzy kostucha na cv szaraka...
Anna Maria Magdalena, 1 march 2012
porozmawiaj ze mną
o nocy i wiośnie
kiedy ciepłem deszczu otulona kwitnę
porozmawiaj ze mną
o poranku i słońcu
kiedy żarem z nieba ciało oplota
porozmawiaj ze mną
o tobie i o mnie
kiedy milczymy lata
Anna Maria Magdalena, 10 may 2012
gdzie te poranki skąpane rosą
zapach naleśników już od zakrętu drogi
otwarte zawsze drzwi szeroko
już nie słychać kulejących kroków
tylko ten swąd spalonych naleśników...
Anna Maria Magdalena, 8 march 2012
W ten dzień sama smakuję czerwieni
deszcz wali w szyby jakby chciał mnie przytulić
widzę jak mieni się światło w kieliszku malinowego wina
teraz ta chwila znaczy tyle co nic mając wszystko utopione
zabrakło mi sił by napisać wypowiedzieć się do końca tak po prostu.
Anna Maria Magdalena, 1 february 2012
Od początku dzieli tylko koniec
zerwana nić w połowie kłębka
cisza nuci
związane resztki słów
to nie to samo
zawsze coś czy nic?
Anna Maria Magdalena, 29 june 2012
uwielbiam się przytulać
nawet sama ze sobą
takie dziwne uczucia tarmoszą głową
gdzie moja poduszka?!
ktokolwiek widział
słyszał
proszę
tęsknię
Anna Maria Magdalena, 29 january 2012
Pokurczone niby dłonie
utopione w kłamstwach
garść zdumienia i listek zielonej herbaty
gdzie on
wyrwane wprost z serca
nie skradzionych myśli
co utracone złapiesz w nocy
gdzie on
pełnia, księżyc nadęty jak wstyd
nie odwrócę wzroku
czysta i piękna sobą
gdzie on
na kolanach przyszło iść
głowa ponad chmurami
oddycham czystym powietrzem
gdzie on
Anna Maria Magdalena, 22 june 2012
do nieba trzeba iść
drogą bez końca
zaśpiewać trzeba im
niech nuta raduje serca
może kiedyś i ja
za rękę z nim
do nieba pójdę
z uśmiechem i piosenką
wybaczcie zardzewiałe dłonie bez tchnienia
nie umiem poprowadzić liter zgodnie z myślą
zawiłą drogą może znów tu wrócę.
Anna Maria Magdalena, 12 december 2011
Po zamkniętych rozdziałach
przychodzi powtórka
jak w starych serialach
każde słowo powraca
złote myśli są szare
na wyblakniętym ekranie
stop klatka, obraz się tnie
a teraz czas na reklamy
pauza
nie ma cię.
Anna Maria Magdalena, 24 may 2012
Mniej niż zero
znaczą moje słowa
wyciskasz nadzieję jak cytrynę
grymas na bladym poliku nie znika
mniej niż zero
znaczą uczucia
miłość?
a co to jest do cholery?
mniej niż zero
znaczę ja dla ciebie
obumarłą duszą na odległość otulam
zasuszone w pąku róży chowam o tobie wspomnienia.
milczysz.
Anna Maria Magdalena, 29 november 2011
Mów do mnie wierszem
jasnym i ciepłym
mów do mnie wierszem
cichym i skromnym
mów do mnie wierszem
czystym i bystrym
mów mów
raduję serce.
Anna Maria Magdalena, 15 march 2012
Lubię kiedy twoje słowa dotykają duszy
ratuje się tym że głupi ma szczęście
więc nie chcę dorastać!
Anna Maria Magdalena, 27 december 2011
zgubiłam część siebie
chyba ktoś wyrwał ją z serca
zimno i głucho...
wołam
bez ciebie to nie to samo
czekam.
Anna Maria Magdalena, 23 june 2012
palą na duszy odartej ze złudzeń
porzucone cnoty utopionych marzeń
odchodzę z niczym zostawiając wiano
sprawiasz ból a życie rani mnie
nic nie jest tym czym było dla nas
nas nie ma
pustka wypełniona żalem
kiedy płaczę dusza oddycha
to nic że oczy płoną i krwią spływają...
Anna Maria Magdalena, 24 february 2012
Pożółkłe pogryzione przez myszy
schowane pod podłogą by nikt nie znalazł
tajemnice i romanse wylane na różową...
ślady pomadki i rozmazane łzami litery
listy erotyczne mojej babci.
Anna Maria Magdalena, 29 may 2012
kiedy wirujesz
płonę i czekam uniesienia
dłoń do dłoni
policzek rumieńcem natchniony
kiedy dotykasz
wdech wydech piękniejszy od drugiego
usta do ust
serce o świcie spija spadź
Anna Maria Magdalena, 22 july 2012
tego co by było
kiedy żal za serce ściska
a w głowie myśli są szalone
puk puk...
pustka je śniadanie w mojej głowie
Anna Maria Magdalena, 28 december 2011
Zaglądasz w duszę
jak w pustynnym piasku
szukasz kropli wody
utopiony w słowach
na bezkresnym lądzie
liczysz siwe włosy
zanim wypadną.
Anna Maria Magdalena, 21 may 2012
Boję się kiedy gaśniesz
ściskam resztką nadziei twoje dłonie
tak pięknie kwitniejesz
w oczach skąpanych błękitem
oceanu skromnością uśmiechasz się
nie wypuszczę z serca rąk
ostatkiem tchnień przywiążę Twoją duszę
do lichutkiego ciałka
coby się nie działo
Kocham nawet jeśli nie chcesz...
Anna Maria Magdalena, 23 may 2012
W złotej klatce jak w niemym kinie
czarno białe łzy roztrzaskane na białych polikach
to życie z powieści wycięte
pomieszana prawda z fałszem
łzy z goryczą wylane na poplamionej własna krwią pościeli
milczysz
ja krzyczę!
Anna Maria Magdalena, 17 december 2011
Ubrana w słowa
muzyką okryty
połączeni
w pięciolinii
grajek zaśpiewał
ostatnią
nutę.
Anna Maria Magdalena, 18 december 2013
brakuje czasu
na życie
czytam stare pamiętniki
wspomnień z dzieciństwa
nikt nie odbierze
Anna Maria Magdalena, 20 october 2012
wszystko
zdaje się być
niczym
pustka mnie pochłania
po stopy i umysł
Anna Maria Magdalena, 23 october 2013
Lubię kiedy głaszczesz
przemokniętą od łez buzię
lewą ręką pomiędzy dwie góry
płacz już nieważny
jesteś
i ja wracam.
Anna Maria Magdalena, 12 august 2012
Zamyśleni
w pustej pościeli
cienia został ślad
kiedy głaskał
zadrżały słowa
ubrany w milczenie
pobiegłeś tam
nie było już jej
nie miał znaczenia jej cień
po wschodzie rozmazane marzenia
na zapłakanej twarzy jutra
wołała cisza żebyś pozostał
na pomniku miłości poschły róże
tylko kolce zieleniały kiedy ciemność otulała świt.
Anna Maria Magdalena, 27 august 2012
idą drogą połamane strofy
kiedy przerywało pióro
dzień tak pochmurno wieje w oczy
sylab szeregi porywały sroki
to tylko wada bez wstydu łamie język
jąkała
Anna Maria Magdalena, 24 september 2012
W nocy słychać wilki
tak im oczy iskrzą
jak gdyby gwiazdy miały w nich
wdzięczne ziemi za wodę i żer
wyją
wołają na biesiady swe
żal było jagnięcia
kiedy głównym daniem stało się
to nie bajka więc zakończenie oczywiste
żeby przeżyć musisz jeść!
Anna Maria Magdalena, 23 september 2012
marzyłam o dużym domu i dzieciach
o miłości i wsparciu
była niepewność i lęk
resztki uczuć okazywane w ciszy
rosła chęć bycia sobą
szczęście
co to jest tak naprawdę
czy bycie z kimś na wieczność?
chyba nie
bunt w sobie i ten ból zadawany co noc
to nie było to
już nie tulił nie całował
odchodzę
wszystko co było grozą życia
przeżyłam
myślę że godnie, nawet na chwilę nie opuściłam głowy
to nie pycha
dumnie iść przez życie jakie by nie było
Anna Maria Magdalena, 7 september 2012
Zatańczmy jak gdyby nigdy nic...
na listku powiędłej z miłości mięty
pod nogi turlały ziarenka kolorowych pieprzy
Pieprzyć romantyczność kiedy miłość za życia cię piachem okrywa.
Słowa ubrane dziś w żyletki- ach nowe jej sukienki
czerwone dywany od krwi i wina słuchały jak jęczy uderzając głową o mur.
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma