Anna Maria Magdalena, 28 june 2013
pięć groszy
wypadło mimowolnie
z zaciśniętych od gromów warg
zawaliło ukochany dom
Anna Maria Magdalena, 11 august 2012
Późnym wieczorem ubrany w gwiazdy
prowadziłeś do mlecznej drogi
za nami szli
piosenka sama nuciła słowa
kiedy brakowało tchu by śpiewać
karmili łzami.
Anna Maria Magdalena, 1 september 2012
Delikatnie
kołysze powiędłe listki
kiedy kładzie
na mokrej od rosy ziemi
nuci im o zimie
wiośnie i lecie
jesiennym snem otula
swoje dzieci
ziemię i mnie.
Anna Maria Magdalena, 31 august 2012
Kulawo potykam się o przeszłość
na przekór brnę do przodu
nie oglądając się za siebie
ból mnie nie zatrzyma
na ustach pocałunki nowego życia
spijam nektar mojego zwycięstwa
nie ma już...
kiedy tracisz już nadzieję
pamiętaj
wszystko zależy od Ciebie!
Anna Maria Magdalena, 27 august 2012
czas sprzyja
rośnie
wiruje z wiatrem
nie bój się oczywistego
jestem...
Anna Maria Magdalena, 8 may 2012
czytam nocą cudze myśli
miłe i zboczone
łykam zjadam połamane wersy
kiedy kichasz tupiąc nogą
zgniły już od ciebie słodkie pomarańcze
nic nie zostało z wierszy twoich
pamięć w mojej tylko głowie
Anna Maria Magdalena, 1 december 2011
Drzewa ubrane w białą firanę
stoją dostojnie wyprostowane
obwieszone kryształami
trzęsą gałęzie pod ciężarem
wiatrem zimowym lekko owiane
stoją mimo mrozu
nigdzie nie pójdą
nie są same
na gałęziach wróble
zgrabnie w rzędy
poukładane...
Anna Maria Magdalena, 13 february 2012
Zapominamy patrzeć
czuć i oddychać
skulona w kłębek jak mały kotek
czekam snu i ciebie
mrr
gdzie te oczy i cień na moim ciele
podrapane policzki samymi myślami
na dachu do księżyca mruczysz
i do mnie liczysz kroki.
Anna Maria Magdalena, 23 may 2012
Nigdy nocą w samotni płakać
tyle słów ran krwawiących
za życia martwym sercem rzucać
deszczem słonym skąpanym po pas
kiedy wszystko błądzi w lesie pogrzebanych wspomnień
zeschłe z żalu chwile samotności
chowam do szuflady
kiedy przyjdziesz będę daleko
wtulić się w ciebie już nie umiem
milczysz...
Anna Maria Magdalena, 26 january 2012
Słów
głucho spadających na barki
bez wspomnień milczeniem wkłada
we włosy szepty pomarszczone twarze
ten sam uśmiech
jesteś.
Anna Maria Magdalena, 10 july 2012
Leniwie smakuj nektarów
zanim zapomnisz jak się...
obok świtu przyrównujesz do nocy
kiedy kładła dłonie na torsie
łzom szczęścia dawałeś odejść
zostań noc się nie skończy
zasłonił rolety.
Anna Maria Magdalena, 8 july 2012
wyczekuję ciebie
tętniąc całą sobą
oddechu
tęsknię kiedy nie wiem
nie umiem pamiętać
koloru twoich oczu które tak patrzyły
kiedy w stroju Ewy do jeziora szłam...
miejsca sporo wskakuj!
Anna Maria Magdalena, 28 february 2012
Przemów dziś nie jutro
czekam utopiona w myślach
dłonie drżące i złączone
nie milczę
za oknem deszcz topi pierwsze kiełki traw
zgniją zanim urodzą trawniki
sikorka ostatnią melodię gra
nie milczę
pukasz do drzwi z ciszą za pazuchą
wole piosenki z wiosny uplecione
nawet poszarpanej skrawkiem jej sukienki
nie milczę.
Anna Maria Magdalena, 7 march 2012
Nie zapomnę kim się narodziłam
nawet umierając będąc kimś innym
myśli zawsze pozostaną w pamięci bez żalu
unosząc się ponad sobą...
zapragnę zawsze być tu z Tobą
to nie tak jak myślisz.
Anna Maria Magdalena, 25 july 2012
Moje tango do Ciebie mnie gna
kiedy życie wydaje jęki i nic już nie jest na tak
moje tango do Ciebie mnie gna
kiedy sny za czarną kurtyną zaśmiecają duszę
moje tango do Ciebie mnie gna
kiedy milczenie wbija ostatni gwóźdź do trumny wieka
moje tango do Ciebie mnie gna
kiedy śpiewasz pogrzebowy mój marsz...
nie mów że mnie kochasz kiedy słów żałujesz
łez upuściwszy na duszy z kamienia
trwam i tańczę ostatni dla Ciebie już raz.
Anna Maria Magdalena, 18 january 2012
Po genialnych pomysłach
pozostały zakurzone plany
obłąkana cisza
i ty
na środku drogi.
Anna Maria Magdalena, 26 july 2012
Moje łzy
głęboko uderzają
kamień do kamienia
tak daleko czuć
umierać
gdzie do miłości
do życia dalej niż bliżej
poczęte niedokończone
upadam z lekka
poprzez twoje dłonie przelatuję
cóż ten ból kiedyś
minie i ty.
Anna Maria Magdalena, 21 april 2012
studnia dawno wyschła
kamień spadając gubi echo
gdzie gdzie...
ja nie nie nie...
już mnie nie kochaj.
Anna Maria Magdalena, 7 june 2012
Za ręce do końca drogi
płoną domy i lasy
idziesz ty ona i oni
za ręce kiedy innym brak sił
trwajcie nadal w sobie posłuszni
obelgom i trwogom nie daj smakować zwycięstwa
sercem rozum poskromisz kiedy innym brak obojga...
Anna Maria Magdalena, 13 january 2012
Zimna kawa
kilka kartek poezji
łyk świeżego powietrza
mogę iść dalej.
Anna Maria Magdalena, 23 december 2011
Choć ci pokażę
jak pachną święta
smakują pierniczki.
Choć ci pokażę
jak pachnie grzaniec
smakują serniczki.
Choć ci pokażę
jak pachnie mój dom
smakuje makowiec.
Gdzie anioł śpiewa
radosną kolędę
raduje serce.
Wesołych Świąt.
Anna Maria Magdalena, 27 june 2012
złote myśli pisali
brak wspomnień i pocałunków
na pogiętych kartkach smutnego życia
dziewic już nie ma
dzikie żądze i pieniądze...
Anna Maria Magdalena, 4 february 2012
Paznokcie zadbane i ostro piłowane
drapieżne spojrzenie
szpilki idealnie dopasowane do tiulowej halki
umalowne usta nie dżemem a błyskiem
zgrabne atuty i wiele innych
a księcia z bajki nie ma bo woli koleżanki.
Anna Maria Magdalena, 18 january 2012
wyrzucony skrawek
mięśnia
rozpal w kominku
ogrzej
banalnie proste
reanimacja
usta usta
masaż...
płynie znów gorąca
magma żądzy siebie.
Anna Maria Magdalena, 16 march 2012
Chyba zapomniałam
jak pachną bzy
łezka w oku skacze
małe brzydkie kaczątko
nie ja nie płaczę!
Anna Maria Magdalena, 6 december 2011
Święty Mikołaju
mama mówiła że
jak napiszę to coś dostanę
piszę co roku a nawet na wiosnę
większe buty kupuję a tam czarna dziura
byłam grzeczna, ta bójka z Wieśkiem nie liczy się
przecież to on..., tak bardzo chciałam dostać tę lalkę
tylko czy jeszcze takie robią? czy to przeszkadza że już
nie jestem dzieckiem? kobieta też człowiek, a ja wciąż czekam.
Anna Maria Magdalena, 9 march 2012
Upiekę szarlotkę
z jabłek od Ewy
w formie Adama
posypaną grzechem
raz po raz smakujesz
unosi się dumą jak paw
żebra sam zrzucił
uległ...
Anna Maria Magdalena, 22 march 2012
za nami pogodne dni szeptania ciszą
za nami wilgotne oczy od wzruszeń
za nami jasna droga słońca
za nami otwarte oczy na dziś
za nami wczoraj i jutro
Anna Maria Magdalena, 9 december 2011
Świecisz tak jasno
a w oczach ciemno
żarzysz ni jak do codzienności
oślepiona blaskiem
marznę na podłodze
z dziurawych okien bije chłodem
a w sercach zawsze ta mała cząstka
zwana nadzieją
świeć, lśnij
uspokój skołatane nerwy
niczym chorego gołębia przerywany gruchot
tak biją nasze serca
czy dwa, a może jednak jedno
do lustra i nie jest już samotne.
Anna Maria Magdalena, 30 january 2012
cienką kreską
pociągnięte rysy
od góry
do dołu
zatrzymał czas
Anna Maria Magdalena, 22 january 2012
Dym spod czaszki
serce na tysiące
rozerwane
po stokroć prośby
groźby błagalne
brak tchu
sił i natchnienia
smród po szczątkach
głodnych myśli
nie ma.
Anna Maria Magdalena, 5 april 2012
rzucili groszem i marnym słowem
wymoczonym w kieliszku wódki
bez granic wstydu...
nie to miasto gdzie się rodzisz
jako czyste dziecię
nie te czasy gdzie sława sama przychodzi
i nie bierze nic za nic
twoje nic może kiedyś będzie czymś **
dla mnie
Anna Maria Magdalena, 1 march 2012
Pomiędzy drogą a lasem
szumem i warkotem silnika
słyszysz?
śpiewa słowik
pasikonik na skrzypcach gra**
ach to Ty
jedną nogą w rzece
drugą na polanie
WIOSNA.
Anna Maria Magdalena, 3 may 2012
Pachnie deszczem
on daleko
pachnie lasem
on za rzeką
pachnie chlebem
ludzie głodni
pachnie tobą
ja w samotni.
Anna Maria Magdalena, 9 february 2012
Chcę dotykać takich myśli i słów
liczyć łzy i krople rosy kiedy wstaje świt
pachną latem pomarańcze słodko smakują z tobą
bolące czasem koszmary ulatniają się w każdym oddechu
kiedy głaszczesz świeżo ogoloną głowę
kocham twoje dłonie
wybacz że ja ich nie mam.
Anna Maria Magdalena, 1 december 2011
Oczy bez dna
utopione w nich odbicia
wspomnień pomieszanych
każde inne, inaczej widziane
schowane skrawki dawnych lat
zakurzone książki z dzieciństwa
pamiętam każde słowo
widzę jak się pisze
jak pachnie tusz
na końcu twoja twarz
z ironicznym uśmiechem na ustach.
Anna Maria Magdalena, 8 july 2012
Pachnie deszczem
purpurowe lśnią czereśnie
sięgasz po nią
kąpią się w szaleństwie
małe duże i kanciate
zgadnij...
nagie i ubrane
szczupłe pulchne
nie wiem jakie
znikają nad ranem.
Anna Maria Magdalena, 20 november 2011
A co mnie obchodzą słowa plugawe
ubiorę czerwoną sukienkę na dni zimne
rozpalę serca i ciała
niech patrzą, pożądają mnie jeszcze
nie dotkną a spłoną po słów moich smakach.
Anna Maria Magdalena, 30 november 2011
Mnie nikt nie nucił
ja tobie zaśpiewam
śpij słodko maleńka
niech gwiazdy cię tulą
śnij o podróżach
wysokich drzewach
ptaki niech nucą...
masz niebieskie oczy
jak potoki bystre
malinkowe usta
i policzki szkliste
włosy złociste...
Anna Maria Magdalena, 23 november 2011
Roztopione słowa
w filiżance kawy
bez cukru
czarnej, gorącej
myśli pachnące wiatrem
czujesz ziemię?
poczuj też słońce
zadrżały kolana
pod ciężarem westchnień
poproszę, małą czarną
bez zbędnych słów
tylko dłonie i usta.
Anna Maria Magdalena, 16 august 2012
Nigdy nie byłaś dumna
obrażona o prawdę
wypalasz mi kolejną dziurę w sercu
starałam się
nie jestem ideałem
tylko ty zaćmione oczy
dom stoi
ogród kwitnie
ojciec żyje
wracasz z żalami
nie jestem zbyt dobra by być pierwszą córką
trudno znów się pozbieram posklejam
ciebie pożegnam.
Anna Maria Magdalena, 9 april 2013
Gdzie ty
wariujesz
wiruje ponad sobą duszę porzuca na polu poschłym od zimna
zamazane barwy ukochanej czerwieni- powiędłej zieleni
gdzie ty
wariujesz
szukam zatroskana trudem
oczy nie widzą a sercu żal
wydarte ostanie kartki z kalendarzy płoną jak ja
wiosną!
Anna Maria Magdalena, 13 march 2013
wkurwia śnieg
już gdzieś wiosna
świeżo całujesz
po piątej rano
w dłoni tulipany
i stara rękawiczka
kocham powroty
Anna Maria Magdalena, 23 april 2013
Nie patrz!
wyczytaj brajlem
ust moich wołania
gdzie ty i ja na starym prześcieradle
kocham kiedy myśli łączą sny.
Anna Maria Magdalena, 5 august 2012
Miliony pocałunków
na granicy snu marzeń i ciebie
płonę
dotyku już brak
niewinnym spojrzałeś na dno źrenicy
kiedy lekko upadam na poduszkę
ta noc się nie kończy...
sen budzi zmęczone powieki
kiedyś namaluję twoje w nim odbicie.
Anna Maria Magdalena, 1 august 2012
Mamo!-złota rybka jest popsuta
-dlaczego tak sądzisz?-spytała mama
-bo chciałam brata a dostałam siostrę...
:))
Anna Maria Magdalena, 6 august 2012
za szybą
ładnie odziane
pachną kuszą
kiedy milczy świat
nie wzruszą
ach te manekiny
Anna Maria Magdalena, 25 october 2013
maszeruj
równo i rytmicznie
kiedy z nieba grzmoty
nie chowaj głowy w piasek
możesz trafić na minę
bum........
Anna Maria Magdalena, 15 may 2013
zakręciła rzęsą
łezka kryształowa
kiedy we śnie
kładłeś słowa
na poduszce z pierza
anioła
Anna Maria Magdalena, 20 march 2013
w blasku
tchnięta cieniem
spadam cicho
cichuteńko...
szepty trzymają zziębniętą dłoń
przebudzenie ku słońcu
Anna Maria Magdalena, 18 may 2013
krzyczysz
mdli mnie od słów bez pokory
milczę
refluks odbiera mi siłę
kochasz
przytulona znów zasypiam
całujesz
jak dawniej zimne dłonie
Anna Maria Magdalena, 25 may 2014
sama z tym szczęściem
wśród mebli płaczę
niema z kim się podzielić
noc zbyt milcząca
Anna Maria Magdalena, 31 july 2012
Gubiła wdzięki
uginając się płakała
kiedy bezlitośnie trzymał
niby łzy ulatywały
zatrzęsła konarem
upadła.
Anna Maria Magdalena, 13 august 2012
Ta noc zdawała się trwać wiecznie
zimno wnikało przez skórę w serce
głos zanikał jakby wystraszony
zamarłam w bezruchu
jesteś?
to tylko cienie z przeszłości
odwiedziły moje włości
nie!
nie przyjmuję nocą gości.
Anna Maria Magdalena, 9 august 2012
dotykam spoconych dłoni
kiedy zamarłeś w bezruchu
szalony ty szalony
bije skołatane
popękane niby serce
reanimacja więc jesteś
Anna Maria Magdalena, 8 august 2012
szeroko otworem wrota
pachnie deszczem i malinami
na rękach zapracowanych
niesie swoje dziecię
uśmiecha się do was nowa wiosna tego odchodzącego lata
Anna Maria Magdalena, 6 august 2012
oddycham
uff
kiedy tam ból łączy
wdech
płacz niewiast narodzonych
wydech
łączysz się z nią
wstrzymujesz oddech
zapominasz...
Anna Maria Magdalena, 1 august 2012
Na jednej ręce zmieściłeś mnie
wyliczając błędy i wiele fraz na nie!
pomyliłeś życie z bajką jawą snem?
kiedy twoje słowa wypadały z worka
milcz!
dobranocka kończy się.
Anna Maria Magdalena, 6 october 2012
Porzucam słabość
do ciebie i wina
czysto bez skaz
zaczynam
na hafie ze strun anielskich rzęs
tu garam tam jęki z piekieł bram
do nocy pochylam lice
ku świtu duszę ból rozrywa
do pracy do ludzi
do domu do łez
z kielicha z Hadesem wrzące wino spijam
niech gra muzyka jakoby ja szczęśliwa.
Anna Maria Magdalena, 5 august 2012
chcesz to zamruczę
naprężę jak kotka
mrrr
naostrzę pazurki na twoich portkach
nie uciekniesz...
zanim pomyślisz
poliże po uszku policzku
brzuszku?
miaułł.
Anna Maria Magdalena, 3 june 2012
Kiedy dotykasz umysłów
ciepło i jasno
smakują kwaśne jabłuszka niedorozwinięte
nawet gdy pada pomiędzy kroplami sunę
do śpiewu umarłej nimfy
niechcący upadam na twoje usta
nie wstajesz...
trwa chwila i ja w niej skąpana.
Anna Maria Magdalena, 1 february 2012
A mróz maluje na szybach swoje pejzaże
na twarzach marzną uśmiechy
kryształki łez roztrzaskane na drodze
zima
całuje czule policzki wiosny zanim powróci
otwórz drzwi, ona tam czeka.
Anna Maria Magdalena, 27 january 2012
Kobieta z czarną chustą
na łysej głowie
nikt nie wie dlaczego ich nie ma
pusty śmiech kostuchy
zaciskał się na sercu
ledwo już bijącym, zmęczonym
marzenie o szklance czystej wody
przypierało do muru z rozpadających się cegieł biedy
nie umie płakać, życie jej nie nauczyło łez
twarda i silna dumnie idzie pustą ulicą
te uśmiechy spływają jak rześki deszcz wiosną
mogę odejść
z duszą i nowym życiem...
Anna Maria Magdalena, 2 march 2012
czkaw-ka czka-aa
podskakuj-ę z krzesłe-m
za złe-e nie miej-ej
sama nie rozumie-m
kiedy serc-e rozlane z win-em
niewinna.
Anna Maria Magdalena, 10 june 2012
Nie myśl że zapomnę
kiedy szeptałeś kłamstwa do snu
na jawie szłam drogą bez końca
z młodych listków rosę spija niby ja
inna
sen czy jawa
może fikcja i fałsz
w jednym worku zdarzeń gryzą się
kiedy milczysz układam drogę z kamyków
idziesz.
Anna Maria Magdalena, 12 january 2012
Na dobranoc dotyk dłoni
muśnie wargą po policzkach
dreszczem na plecach w wielkiej zadumie
kiedy tylko on tak umie
źrenice uderzają aż do serca
w całą głębię zatopiony ni jak
opadają na dno...
powoli pod powiekami kręcą łzami szczęścia.
Anna Maria Magdalena, 18 december 2011
umyłam okna
gra muzyka z popsutej gitary
nie słychać
jak wiatr szybuje w okiennicach
dochodząc do granic czułości
szukam szczęścia
wśród sześciu ścian milczenia
krzycz za mnie.
Anna Maria Magdalena, 4 june 2012
Malowałeś na ustach obrazy
wylewały się spod łóżka ukryte niegdyś ...
nogami oplatałam szyję
łaskotałeś piórkiem po brzuchu
wschód zachodowi się równał
dzień nocy kłaniał nisko
znów idę do ciebie w odzieniu Ewy
Adamie wyjdź do mnie
czekam uniesienia
czekam...
Anna Maria Magdalena, 11 april 2012
to tylko odbicie
w zamkniętej czterech ścian szybie
spływa potokiem rwących łez krainie
dla niej dla siebie zapomnij moje imię
Anna Maria Magdalena, 28 june 2012
uśmiechasz się całym sobą
tętnią myśli i krew się kotłuje
kiedy myślisz że wszystko już było
dotykam...
nie skąp uczucia którego tyle posiadasz
Anna Maria Magdalena, 30 march 2012
zatopionym w myślach
ciszy ubranej w szepty
dotyku wiatru na spoconym czole
i kropli krwi w kałamarzu
na szczęście
połam długopis...
Anna Maria Magdalena, 2 april 2012
w net ci wiatr głupoty
do głowy pokłada
a dmie w szybę aż mak upada
wije sznurami pereł
na smukłej szyi damy
zza obrazu kurze wydmucha
z dywanu i ucha
szumi mi w głowie i śpiewa
na język drobnostki...
a nie potrzeba
Anna Maria Magdalena, 5 march 2012
Skreśl mnie
grubą kreską od kręgosłupa po serca
zwiąż ręce by długopisu nie sięgały po stopy
zaknebluj usta nawet ścierką po żołądek niech...
na czorta były złote pióra i sztywna szeleszcząca bibuła
zebrać kurze z myśli i połamanych kości gipsy
rozbita na kartce papieru w atramentowej plamie tonę.
Anna Maria Magdalena, 23 june 2012
zamilcz kiedy mówię
mów gdy milczę
nie zgaduj uczucia którego skąpię
w dupie mam rutynę...
Anna Maria Magdalena, 27 january 2012
Pędem przez ciemne ulice
z duszą na ramieniu słysząc tylko szepty
i stukot połamanych obcasów
to czyjaś matka wraca z meliny pijaków
tam słychać syreny wycie
dwójka dzieci, bez szans na życie
zapomniała zgasić papierosa wychodząc...
drzwi pozamykane do każdego pokoju
one w ostatnim pod łóżkiem i kocem
strach pozostał na zwęglonym buziach
tylko skrawki fotografii
pamiętać będzie kilka chwil
sznur płacz i ona.
Anna Maria Magdalena, 7 april 2012
Zapytaj mnie jutro czemu chce pisać
kiedy oczy bolą i odciski na dłoniach krwawią
słowa takie trudne do napisania zupełnie nieznane
nawet kiedy zostają już tylko śmieci i zepsuta kłódka od starego serca
zapytaj dlaczego nadal piszę
nie odpowiem dziś
może jutro kiedy dogoni codzienność i zapragnę...
nie znam słów pogardy
sama poukładam
sama!
Anna Maria Magdalena, 2 december 2011
Pod rozpędzonym
życia porankiem
z wieczora
rozwieszam pranie
w dzień nie mam chęci
bywa
praca też czasem męczy
ale to moja miłość do życia
daje kopa za kopem
prę uparcie w przód
już się nie cofnę
postanowione
żyję.
Anna Maria Magdalena, 13 march 2012
Już dawno nie smakowałam
nadal pachnę tak samo jak wtedy
ty ociekasz pocałunkami
zaklęty w gołębia odleciałeś
zostawiając tylko...
Anna Maria Magdalena, 15 july 2012
zaprzątasz głowę myślami
rozrzucone kartki na chodniku
myśli tak łatwo płoną
kiedy na wydechu krzyczysz bólem
nagość cię przeraża?
Anna Maria Magdalena, 3 february 2012
ufam naiwnie
kiedy zimno
chuchasz dmuchasz
tylko kradniesz pocałunek
a mi nadal zimno
już nie za rękę
po kątach topisz
maślane oczy rozlane na pustym fotelu.
Anna Maria Magdalena, 14 february 2012
Złap emocje
ściskaj z całej siły
ażeby się z ramion wylewały
chmury na niebie w burzy zagrzmiały
uwielbiaj całym sobą
zwykłą prostą do słońca skłoń
załzawione szczęściem oczy podnieś wzrok
romantyczna duszo daj upust
złap emocje
połączono w świeżej wiośnie.
Anna Maria Magdalena, 23 july 2012
Usłysz moje myśli
kiedy ja już nie oddycham
oddana tobie
usycham na dłoniach milczenia
cisza mnie kołysze wiatrem odziana.
Anna Maria Magdalena, 25 january 2012
Ostatni wdech
dymu z papierosa
komu w drogę
na polach śnieg
zakute kałuże
cudzych łez
gotówki w portfelu
wielki luz
na zakupy
szafa pękła
w szwach
dwa gwoździe
młotek i ja.
Anna Maria Magdalena, 4 may 2012
uśmiecham się nawet jeśli nie chcesz
głupie żarty i przypadki doprowadzają mnie do ciebie
zaraz zaśniesz z uśmiechem na ustach sam już nie wiesz dlaczego
ja obudzę pustym śmiechem w pełnej kawy filiżance
upss
trzask...
plama.
Anna Maria Magdalena, 25 july 2012
Chciałam tylko coś powiedzieć
zagaszone słowa toną
kiedy milczysz z pustą głową
chmury nadal tańczą walca
do poduszki poukładane
wspomnienia o niczym
nic się nie wydarzyło
słucham...
oddali czuję jak oddychasz
milczysz
ból drąży dziury w sercu
kiedy taka noc zapragnie wstać
mnie już nie będzie
ty tam sam?
Anna Maria Magdalena, 27 november 2011
Listopadowym chłodem
przykrywam się
po samą szyję
wyjścia nie ma.
Anna Maria Magdalena, 30 november 2011
Złość urodzie szkodzi
więc się złoszczę
zabierz sobie trochę
bo mi ciąży...
Anna Maria Magdalena, 6 may 2012
pragnę tylko się przytulić
ogrzać wpół zamarznięte ciało
tęsknię tego dotyku
kiedy ręce błądzą na...
blisko czuć dostrzegać myśli
resztki wstydu wyrzucić przez okno
nawet zamknięte bo cóż z tego...
policzę kropelki potu na skroni brzuchu i dłoni
jej jak ciepło
pocałunki topią jak ogień lód
bez zahamowań ciało
no cóż już dawno nie jestem...
Anna Maria Magdalena, 21 november 2011
To zbyt wiele
może za mało
oddam część
zdobędę całość
poczekam
urosło
to zetnę
będzie ciepło zimą
wiosną zasadzę nowe.
Anna Maria Magdalena, 22 july 2012
kiedy zapomnę jak się nazywasz
pomaluję usta miodem...
a niech całują!
ust nie poskąpi...
Anna Maria Magdalena, 26 january 2012
Chcesz podać dłoń
nie poda
bo jak? skoro ma tylko kikuty
krzyk dusz
a rozumu brak
nie uciekaj od siebie
to nie średniowiecze
człowiek czuje tak samo
Anna Maria Magdalena, 7 february 2012
szukam
wiosny nie ma
wystarczy tylko ją namalować
zacznę od zaraz...
Anna Maria Magdalena, 23 july 2012
Dziś chylę czoła
w ukropie bycia
gdzieś spijał pot spod źrenic
umęczony żalami
dłoń całował myślami
na krzyki i fochy
miłował.
Anna Maria Magdalena, 14 march 2012
Ciśnie na oczy zabierając dech w piersiach
posiniała z bólu rozpaczy
czekaj poczuj to
ja już nie chcę.
Anna Maria Magdalena, 21 february 2012
Małymi skrzydełkami
trzepocze jakby w amoku
pocałunek wiosny.
Anna Maria Magdalena, 7 march 2012
Jak ci rozbitkowie z...
dobijają do zamkniętych drzwi
płacz z zaciśniętych warg toczy działo
wybucha śmiech pusty jak zadufana w sobie...
opadają ręce z hukiem na schody wylane w złą stronę.
Anna Maria Magdalena, 16 july 2012
Witaj
ciężko było uchwycić cień
na drzewie zawisł nie chciał zejść
kiedy kawę parzyłam wskoczył do filiżanki
to pech- cała słodycz na podłodze
zlizał ją!
eh
niech tańczy na drzewach
niech kawę wylewa
niech na plecach chrapie
byle by był gdy potrzeba.
Anna Maria Magdalena, 28 june 2012
Zawsze było nocą
poprzez dziurawe dłonie przelatują one
czarno-białe
jaką miarą dopełnią się kiedy
puk puk
to twoja kostucha.
Anna Maria Magdalena, 2 july 2012
Nic poukładane w kulawe słowa
kiedy śpiewa grzmotem wbija w głowę
zmurszałe winogrona
im starsze tym słodsze powiadali
mchem porosły brzozy i topole na zagonkach lata
burzowo barowa pogoda.
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
17 may 2024
1705wiesiek
17 may 2024
In TemperatureSatish Verma
16 may 2024
O TrinitySatish Verma
15 may 2024
1505wiesiek
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Wielki wypasJaga