5 july 2011
Lipce
Skazana na żebry opuścić ma lipce
i ten teraźniejszy i te lipce przyszłe.
Nie dali jej renty, bo pracy nie miała
i tak jakimś cudem się tu uchowała.
Są kraje na świecie, co płacą na starość.
Tu starej kobiecie każą iść na całość.
Najlepiej na żebry, lub do bezdomności.
Opuścić ma lipce. Nikt jej nie chce gościć.
I sierpnie niech sobie już także daruje,
a z nimi ten sierpień, który jeszcze czuje,
bo spała za długo gdzieś na styropianie
i pierwsza biegała na każde wezwanie.
I ktoś ją za długo pałami uderzał,
że nawet nie mogła przypomnieć pacierza,
a co mówić tego młodego, co tłukł.
Niech dzisiaj już nad nią zlituje się Bóg.
Skazana na żebry opuścić ma lipce
i ten teraźniejszy i te lipce przyszłe.
Nie dali jej renty, bo pracy nie miała
i tak jakimś cudem się tu uchowała.
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma