19 january 2019
Pomruk prozy
Ludzie już na kantach zbrodni
budowali stół.
Siedli godni i niegodni
przy nim - pół na pół.
Potem wstali niewygodni.
Z przyczyn oczywistych -
długie, tajemniczych zbrodni
zapełniali listy.
Powtarzalność i metoda
są jak odcisk palca.
Przypominać... gadać szkoda.
Rozpoznasz bywalca.
I choć inne w telewizji
usłyszych nauki -
nie dziwota, że huncwota
słychać w nich pomruki.
W ciszy grozy, pomruk prozy
rygoryzmu Kanta
pyta - Czemu Jezuita
wielbi protestanta?
I gdzie dzwoni? Czy masoni
w ludzkiej piramidzie,
są do pojednania skłonni?
Dokąd ten świat idzie?
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
The EntitySatish Verma