17 września 2018
Flanka
Wciąż nie była bezsilną,
choć się wojsko cofało.
Z tyłu - na Lwów, na Wilno,
niespodzianie nawałą,
uderzyła bolszewia
w zaślepionym odwecie.
Zamiar czekał, dojrzewał
całe dwudziestolecie.
Nie wierzono ich oczom
i w historii pomyłki.
Polskiej krwi znów utoczą
i poznamy smak zsyłki,
jak ojcowie poznali,
łagry, druty i kraty.
Nawet nie przypuszczali,
że jest gdzieś stacja - Katyń.
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta
14 grudnia 2025
jeśli tylko
13 grudnia 2025
sam53
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
wiesiek
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
tetu