17 september 2018
Flanka
Wciąż nie była bezsilną,
choć się wojsko cofało.
Z tyłu - na Lwów, na Wilno,
niespodzianie nawałą,
uderzyła bolszewia
w zaślepionym odwecie.
Zamiar czekał, dojrzewał
całe dwudziestolecie.
Nie wierzono ich oczom
i w historii pomyłki.
Polskiej krwi znów utoczą
i poznamy smak zsyłki,
jak ojcowie poznali,
łagry, druty i kraty.
Nawet nie przypuszczali,
że jest gdzieś stacja - Katyń.
19 march 2024
Legs.Eva T.
19 march 2024
The Pain Was Not YouSatish Verma
18 march 2024
Ruda na platynowoabsynt
18 march 2024
Art In DyingSatish Verma
17 march 2024
W gotowościJaga
17 march 2024
takie tam ćwiczenieabsynt
17 march 2024
I Will SurviveSatish Verma
16 march 2024
1603wiesiek
16 march 2024
Drzewo recykling 2020Marianna Małgosia Bakanowicz
16 march 2024
Róże recykling 2020Marianna Małgosia Bakanowicz