Poetry

heol
PROFILE About me Friends (8) Poetry (78)


heol

heol, 23 march 2011

pejzaż kamienny

dusze nieme
siłą własnych skinień
obudziły posągi
kamienne
zapomnianych światów
obraz czasu
otworzył
księgę"metafizycznego konkretu"
zebrane kamienie z
równiny
oceanów myśli
stworzyły
dzieje narodów i
zamieniły
w strumień mitów
zatapiających Atlantydę
rozedrgana materia zwycięża
świat, który
przeminął
ocalał czas tworzący
piękno ogrodów
otwartych dłoni i bosych stóp
bez dróg kamiennych
słowami poezji


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

heol

heol, 21 march 2011

bez pamięć(...i)

opuszcza
nas geniusz
żyznego umysłu
(w...)cięty język
wygasłym ogniem mowy
zapomniany
szmira w dobrym guście
zmienia życie i
patos
dzwonią myśli
odgarnięte dłonią z pamięci
próżnia
uderza barykadą
w widnokrąg
rumowiska
mysli
odjeżdżamy walczyć
w cierniste gąszcza buntu
kształt śmierci ma
już
inny wymiar i
straszy
blask życia odległy
wzmacnia pamięć
____
heol 


number of comments: 1 | rating: 6 | detail

heol

heol, 19 march 2011

emigracja

ile
było nadziei
w kwietnych ogrodach
obiecanych słów
bez 
sensu
adresów niezrealizowanych zza
zamkniętymi drzwiami
na oścież
rozwarte ostrza niezrozumianych
idei
poświęconych dla
życia
żon zapomianych z półsierotami
nie zapasował klucz do 
bram raju
wciąż mniej i
mniej i
Mickiewicza
Norwida i Miłosza

 


number of comments: 6 | rating: 10 | detail

heol

heol, 18 march 2011

metamorfoza

kształty istot
jak
przedmioty nieludzkie
zerwane więzy i
porozumienia
podarte plany
zużycie ludzkości
bogacących się mieszczan
służelcze krasomówstwo
widmem zachwianej równowagi
ufności
stan jeszcze większego
pożądania i
stanem umysłu
z piętnem nienawiści
a
wszystko już było i
woda latoś była ogromna


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

heol

heol, 18 march 2011

wyspa i noc

targa
ogłuchłymi gwiazdami
zamkniętymi
w myślach nocy
drwiący krzyk
śmiechu
spiętrza płomienie w powiekach
oczy rozrzucone
patrzą boleśnie i
mętnieją od
odwróconych słów
okaleczonych
młodości
zamkniętej we śnie
w swoim pokoju,który
jest pusty i zamknięty
i"bulu"
jeszcze tyle nami
targa


number of comments: 2 | rating: 5 | detail

heol

heol, 17 march 2011

cień

zapatrzony
w monitor szukam
cienia
który będzie
chodził i
pochłaniał szyderstwa
biologicznie wyrażał indywidualności
nieprzyzwoitym
dotykiem wyrażał metaforę
spluwając nadzieją
za siebie
by poszybować w zaswiaty
poezji
na wiosnę domniemań


number of comments: 1 | rating: 5 | detail

heol

heol, 13 march 2011

biało,czerwone

niebieska
jak wyrocznia
bezwietrzne oko cyklonu
skurczonego świata
doświadczam historii
o"prawdzie czasu,prawdzie ekranu"
na drugim brzegu
dokąd
nitka Ariadny
dom nasiąkł zachodem
słońca,
spójrz jak mało
już zostało
kwiatów
w kryształowym wazonie
biało
czerwonych


number of comments: 0 | rating: 4 | detail

heol

heol, 9 march 2011

wdzięczność

rytm nieskończonych
dni
będzie trwał do końca
czasu
by nie ulec złudzeniu
patrzymy w
twarze
wszystkie
galów rzymian i
hufcom cesarzy wiecznych imperiów
 
i afgańskich górali
zdobyli czas
synowie byli niewinni
jesteśmy im
wdzięczni
bo tylko cmentarze urosły


number of comments: 11 | rating: 5 | detail

heol

heol, 8 march 2011

marca 8 dzień

zapachniało kwiatami
tego dnia
całują dłonie
dorodnych
kobiet,
kalambury
pociągające,kochające
świętować będziemy
kosztować raju i ciasto jeść
i wino
a później adorować ciało,by
ożywić ślady zębów na ramieniu
schodami pójść do nieba
naprawić,
by ożyło zdechłe
święto


number of comments: 9 | rating: 5 | detail

heol

heol, 7 march 2011

prohibicja

czarny motyl
półsenny
z obrzękłą wątrobą
i roztrzęsionymi skrzydłami
odleciał,
żal lekkości
rekonesans jak upadek
ruchem jednostajnym
wieczorem przylęcą tu ptaki
zamyśli się świat,
w nieprzejrzyste kształty
po omacku znajdę
śpiącą muzę,
a mówią że motyle nie piją


number of comments: 16 | rating: 10 | detail

heol

heol, 6 march 2011

PAMIĘĆ

przespałem się
ze swoimi uczuciami
nieprzychylnymi
światu,
próbowałem zdobyć
betonowy mur
wstałem
ostatnie dni były
iluminacją dotyków
dałem się dotknąć,
powrócić do pionu
Miło
zapalić cygaro


number of comments: 1 | rating: 6 | detail

heol

heol, 5 march 2011

pusty potrfel

opalona dziewczyna wypchnięta
na pobocze drogi
ukryła swoją twarz
w cieniu topoli.
miała 14 l.a może 14 i pół
brak chmur
noc przyszła upragniona,pięty były brudne
po 
wyjściu z wanny zrozumiała dlaczego
wyschnięta trawa i igliwie,
w znalezionym portfelu
nie było nic
tylko tiry zapaliły rampę
świateł


number of comments: 9 | rating: 6 | detail

heol

heol, 4 march 2011

samotność

w mrok samotności wybiegam
na drogę
od własnego cienia
wolny
pustka przenika
moje oczy
nikogo nie widzę
nawet swojego anioła
pustym głosem wołam
do czasu,
zamkniętego
w garstce myśli


number of comments: 3 | rating: 7 | detail

heol

heol, 2 march 2011

debiut

chciałem doświadczyć
poezji
swoim ciałem
niedojebany popadłem w histerię
nagość była odrażająca
zrozumiałem
abstynencja,
bo prawem pisarza
jest picie,
i potencja twórcza,
_______________
heol
____


number of comments: 2 | rating: 5 | detail

heol

heol, 1 march 2011

NA KRAWĘDZI PRAWDY.

Ukryta w labiryncie życia
prawda
ubrana w ludzką powłokę żebraka
obdarta jest i opuszczona.
Kłamią ci co znają słowa prawdy
i milczą
gardząc samymi sobą
bez własnej twarzy
pogrązają się w nicości
wchodzą w świat wyimaginowanych urojeń
i kłamliwy mrok nieswiadomości,
nie potrafią obronić własnej prawdy
idą na oślep
brną w beznadziejną bladość
umierających rzeczywistości,
przełam krawędź prawdy 
tej nieprawdziwej
wejdź w głos własnego sumienia,
który jest krzykiem człowieczej duszy
i obudź życie by nie leżało odłogiem
poczekaj na miłość
co się rodzi tylko z prawdy serca.
Wyjdź z mroku fałszu
nakarm zgłodniałe ciało żebraka
i przyodziej go odświętnie
wyjdź z labiryntu
po za jego krawędzie...
______________
heol
______





number of comments: 16 | rating: 4 | detail

heol

heol, 27 february 2011

PODRÓŻ II

Daleka droga,
do wnętrza wspomnień
drogą do życia w tamte dni,
biegnę od lat
w tę samą strone.
Rozdartym sercem wołam czas,
słyszę płacz dziecka
i Matki głos anielski,
i synu mój najdroższy.
Dłonie bez grzechu,co chleb dzieliły
do sukni przytulały mocno.
Podróż w rozpostarty obraz miasta,
w ulice znajome i domy,
 i ludzkie serca dobre.
Wiatr szczęścia
wiał
ustami dzieciństwa beztroskiego,
radosnymi chwilami jasnego nieba,
wyszedłem ze źródeł czystej wody
by wracać do wspomnień,
do tamtych lat
i Matki słów
już w grobie.
_____________
heol
_____


number of comments: 1 | rating: 6 | detail

heol

heol, 26 february 2011

PO MOJEJ STRONIE.

Po tamtej stronie,
Życie co mija nazbyt szybko,
Po mojej stronie,
Jeszcze,
Mam czas na zaistnienie,
Krajobraz wspomnień,
W bezmiarze myśli,
Które odtwarzam i przeżywam,
Odwiedzam dom mój własny,
Przekraczam mroki ziemi,
By ból zagłuszyć straszny,
Uwolnić z niepokoju serce,
Że jestem jeszcze,
Szczęście wyrywam z obłoków myśli,
Ku wiośnie drzwi otwieram,
I okna na oścież,
Zapełniam otchłań pustki,
Pejzażem ogrodów pragnień,
W których postacie bliskie,
I znajome twarze,
Na woń róż czekają,
Na śpiewy ptaków,
Na bratnią duszę,
W światach po mojej stronie,
Jak sen,
Skrzydlaty anioł,
Jasnością gościnną,
Progi horyzontów myśli nawiedza,
Bym ujrzał wieczność uczuć,
I nie zapomniał mroku,
Co wsuwał się do duszy,
Po tamtej stronie,
Po mojej,
Czas,który pozostał,
Krajobraz wspomnień,
I to że jestem jeszcze.
__________________
heol
____
ps.dzięki Barnaba,dzięki Natali...,


number of comments: 6 | rating: 7 | detail

heol

heol, 26 february 2011

ZAMYŚLENIE

Jestem tu,
W swiecie zachłyśniętym,
Metafizyczną wizją krainy,
Otoczonej powłoką obłudy,
Monumentami skrzydlatych wiatraków,
Mielących mgłę nieziszczalnych marzeń,
Zwierciadeł odbijających próżnię,
Kłamliwej prawdy,
Głosy bez słów,
I znaki, które nic nie znaczą,
Niedobry świat ludzkich cierpień,
Gdzie żyć jest trudno,
A łatwiej konać,
Mocą milczenia nie wyzwolimy,
Jarzma mitów bohaterów,
Którzy obnażają swój bezwstydny pęd,
Za własnym tylko uśmiechem na twarzy,
Uśmiechem odbierającym nadzieję,
Na istnienie jutra,
Wartości bezwartości,
I los zobojętnienia pustoszący życie,
Lecz powróci dzień odczłowieczający duszę,
Znowu będą pachnieć ogrody na wiosnę,
Bogosławiony trud wyda na świat prawdę,
Drogę wspólną dla wszystkich,
Do drzwi zapuka wiara,
Która zniweczy z trwogą wspomniane przeżycia,
Wiatr rozwieje wizje,
Znikną monumenty wiatraków z krajobrazów,
Pomroki mgły rozswietlą uśmiechy spełnień,
Bez kłamliwej prawdy,
A z wartością największą,
OJCZYZNY.
___________
heol
_____

ps."z wielką nieśmiałością"-publikuję ten wiersz...,


number of comments: 14 | rating: 7 | detail


  10 - 30 - 100




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1