25 march 2011
do Ciebie...Mamo
w
odległą przeszłość
w czas
najszczęśliwszy
wybieram się do Ciebie
by
ucałować Twoje
ręce spracowane
one
broniły przed chorobą i
nie skąpiły pieszczot
słowa mądre uczyły
życia i
Wierzę w Boga
a łzy
ukradkiem wycierane
szacunku i
na krzywdę
wrażliwości
usta co
szeptem przynosiły sen
dzieliły się ostatnim kęsem
cierpiałaś
gdy nie mogłaś udźwignąć ciężaru życia
odeszłaś
cichutko Mamo
zostawiając mi tylko
milczące spotkania
przy
grobie
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma