23 czerwca 2012
Flecistka
drobniutka skromnością zachwyca
wzrok spuszczony twarz drobna
ozdobiona uśmiechem
w rękach instrument boski
na którym grywali anieli
jej tłem instrument błyszczy
publice kłaniają się razem głęboko
nabierają siły głębokich czarów
bo zaraz się zacznie i będzie się działo
podniosła flet do ust
jak swe dziecko jak kochanka
przytknęła je w pocałunku miłosnym
instrument odwdzięczył się niebiańskim dźwiękiem
sala zmieniła się w łąkę alpejską
umajoną różnorodnym kwieciem
flecistka stała się pasterką boską
z wieńcem na głowie polnym kwieciem uwitym
dźwięki jak motyle rozpłynęły się po łące
pasterka dalej czaruje fletem
brakuje tylko owieczek pod borem
i pieska który by je zaganiał szczekaniem
grała i grała obraz dojrzewał swym czarem
nagle przestał - zginęły motyle
stado owieczek pofrunęło w obłokach
zniknęła łąką w głębokim ukłonie
pasterka odjęła od ust instrument
skończyła się muzyczna zaczarowana opowieść
Leszek K.
23 sierpnia 2025
violetta
22 sierpnia 2025
ais
22 sierpnia 2025
smokjerzy
22 sierpnia 2025
sam53
21 sierpnia 2025
Yaro
20 sierpnia 2025
jesienna70
20 sierpnia 2025
smokjerzy
20 sierpnia 2025
Bezka
19 sierpnia 2025
absynt
19 sierpnia 2025
sam53