Nika.

Nika., 26 november 2013

Pamiętam Cię Tatku.

Pędzę w marzeniach, gnam pośród gwiazd
Do tych miejsc, śladów snów
Co kiedyś nadawały życiu sens.
Tak bym chciała cofnąć czas
Ale tak, jak raz wypowiedzianych słów,
Czasu cofnąć się nie da.
Więc tylko wspomnienia,
Więc tylko pamięć
Wskrzesza ślad.
Zapach cygara,
Mokra łąka,
Skojarzenia dziwne
 Takie pamiętam.
Rysują obraz.
I  Mikołaj,
„Oddaj buty mojego tatki”
I człowiek, co na pytanie dziecka
Kochasz mnie?
Odpowiadał … mh.


number of comments: 2 | rating: 7 | detail

Nika.

Nika., 22 january 2011

W poszukiwaniu fioletu.

Tak mało fioletu w przyrodzie.
Ogólnie...brak.
Tylko wrzos,
Tylko fiołki,
No i bez.
A jednak jest!
 Tak...
Tak mało miłości dla mnie
Ogólnie... brak.
Tylko On i Ona,
Tylko Wy i Oni.
A nie ma - Ja i On,
A nie ma - My.
Choć ogólnie jest
Tak...
Ale dla mnie...BRAK.


number of comments: 0 | rating: 7 | detail

Nika.

Nika., 19 december 2013

Życzenia nie tylko na święta

DLA TRUMLOWICZÓW.
 Czego życzyć?
Czego pragniesz!
Oddechu o poranku
Uśmiechu w południe
Relaksu o zmierzchu
Rozkoszy w nocy.
I żeby słońce na twarzy
I żeby wiatr we włosach
I żeby ktoś, kto powie
Jestem!
Nie tylko od święta.
Na co dzień niech się spełnia!
Nika


number of comments: 14 | rating: 6 | detail

Nika.

Nika., 17 may 2010

Sanatorium dusz.

Chyba gdzieś wyjadę, mam chorą duszę.
Poszukam w prasie w dziale ogłoszeń...
Kupię?...to nie tu,
Sprzedam?... nie mam nic do sprzedania.
Może wynajmę? Może wynajmę.
Wynajmę miejsce niewielkie
Z dostępem do miłości,
Z możliwościa wtulenia się,
W marzenia i wspomnienia
W pomruki, w milczenie,
Wsłuchana w szepty co koją chorą duszę.
To przecież tak niewiele,
Chociaż tyle możesz Panie mi dać.
Proszę tylko o kącik
Z dostępem do milości.
Może za górą, może za chmurą?
Jest sanatorium dusz?
W płomieniach świec, z zapachem ziół
Posiedzę w tym, sanatorium dusz.
W ukojeniu, nasycona czułością,
Wrócę do siebie i znów liczyć bedę dni
I tęsknić do mojego sanatorium dusz.
Może za górą, może za chmurą?
Jest sanatorium dusz?


number of comments: 1 | rating: 7 | detail

Nika.

Nika., 17 november 2013

Do Bazyliszka.

Mówisz mi, że Szwajcaria
Mówisz mi, że Kanada
Cudne krainy, ludzie wspaniali.
A, wspominasz  pola macierzanką pachnące?
A, pamiętasz nawłoć, co szumi pszczołami?
Patrz! To polna droga z koleinami
Wiedzie wśród maków, kąkoli i chabrów.
Patrz! Koń ciągnie wóz
Wróć tu!
Wróć!
Przydrożna kapliczka  cała w kwiatach
I Chrystus frasobliwy, przy rozstajnych drogach.
Gdzieś pod białą brzozą
Smutny stoi krzyż
To ślady przodków
Tu, jesteśmy MY!


number of comments: 9 | rating: 5 | detail

Nika.

Nika., 28 september 2010

Miły mój.

Miły mój, jesień mamy znów.
Świat pełan dżdżu,
Las okrył się mgłą,
Miodem nie pachną wrzosy.
Miły mój, jesień mamy znów.
A ja tęsknię tak za ciepłem Twych rąk.
Wpatrzona w płomienie,
Ogrzana pragnieniem
Wciąż czekam Twych ust.
Miły mój, jesień mamy znów.
Wiatr szarpie dzwonkami
Oznajmić mi mają
Jesień szczęście mi da.
Wiatr szarpie dzwonkami
Oznajmić mi mają
I staniesz w mych drzwiach.
Miły mój, jesień mamy znów.


number of comments: 0 | rating: 5 | detail

Nika.

Nika., 7 march 2013

Z serii dla dzieci. ŁĄKA ZIELONA.

Ubrała się łąka zielona w sukienkę białą
Całą w stokrotkach.

Pyszni się teraz w sukni ogromnie,
Czy jest ktoś tutaj podobny do mnie?
Zjawiła sie zaraz żabka zielona,
Ukryj mnie łąko w swoich stokrotkach, 
Mnie też w sukience jest ładnie
I bocian mnie tutaj nie znajdzie.
Przysiadł na łące bociek klekotek,
Jak tutaj ładnie wśród tych stokrotek.
Chyba sobie utnę drzemkę,
Żabki szukał juz nie będę. 
Wtem przykicał prosto z lasu,
Zając szarak- nie mam czasu!
Łąko, łąko ukryj mnie,
Bo Rudaska zjeść mnie chce!
Jest już bociek, obok żabka,
Zając szarak i Rudaska,
Wyglądają jak dodatki
Do sukienki w białe kwiatki.
Łąka szumi im i śpiewa,
Słonko śmieje się, ogrzewa,
Krążą bąki, pszczoły, trzmiele,
Wśród stokrotek takich wiele.
Łąka dumna jest ogromnie,
Przybywajcie wszyscy do mnie.
Mam sukienkę, koraliki,
Piękne broszki i buciki.
Przybywajcie przyjaciele!
Chcę być strojna na wesele!
Bo za chwilę pokaz mody,
Rozpoczniemy wielkie gody!
Ptaki, muszki i motyle!
Wiosna przyjdzie tu za chwilę! 
W dzień wesela  i radości,
Łąka wszystkich was ugości.
Nika. 


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

Nika.

Nika., 11 july 2012

Żywioły z serii WIWERE

Słońce nad przepaścią
cienie zaczynają się barwić
delikatną zapowiedzią granatu
Przemów pamięci, bym nie zapomniała
Tych zachodów, tych poranków świetlistych
I tego zapachu ziemi po deszczu.
Czasem myślę, toż to czysty surrealizm
Ale każdy głupi widzi…
 Żaden surrealizm
 To klasyka żywiołów
Ziemia, powietrze, ogień i woda
Maksyma, zobaczyć znaczy uwierzyć,
To zwykłe odwracanie kota- ogonem.
Patrzą! - Nie widzą!
Wdychają! - Nie czują!
Z takimi nic na siłę.
Wszystko- młotkiem.
A dla mnie,  żywopłoty,
aby się schronić przed mrokami nocy.
Nika.


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

Nika.

Nika., 24 april 2015

Tarnina

Na kolejowym nasypie,
Pośród stukotu kół.
Usadowiła się tarnina,
Wokół chwasty pospólstwo i plebs,
Ona jak dama wyglądać chce.
Ignoruje niewygody swe,
Kłuje, kąsa nie pozwala się tknąć.
A, gdy obsypią ją płatki białe,
To, jakby spadł spóźniony śnieg
I odpoczywał przez chwilę,
W pogoni za zimą.
Białe płateczki pachną upojnie,
Tarnina, jak pani
Swym ludem otoczona,
Gniewna i surowa.
Aby za chwilę urodą swą
 I wdziękiem oczarować.
 Krótko trwa uroda jej,
Opadną białe płatki wnet,
Odleci w dal spóźniony śnieg,
Odleci w dal spóźniony śnieg.
I czekać będzie cały rok,
By znów roztaczać czary w krąg.
I czekać będzie cały rok,
By znów roztaczać czary w krąg.
{zakwitła wróciłam ze spaceru, całe bukiety wiosennego "śniegu"}


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

Nika.

Nika., 18 october 2015

Jesienna nostalgia

Który to październik nostalgią zdobiony,
Która to już jesień złotem malowana.
Mgłą okryte łany i nawłoć złocista
Wspomnień i zadumy nadszedł czas.
Że z tobą, że razem, że stale, że zawsze
Że z tobą, że razem, że stale na zawsze.
   A tutaj przefrunie baby lata nić,
   A tutaj miodny aromat nadleci.
   Gdzie dróżka wrzosowa pamięta westchnienia
   Że z tobą, że razem, że wciąż na zawsze.
Grzybny to październik, dżdżu pełan listopad,
Szadzią strojny grudzień świeta zapowiada.
Gdy kolęd czas, kominka blask
Do tańca rytm nadaje.
Taniec to przedziwny wspomnieniami tkany,
Taniec to jesienny wrzosami pamiętany.
Że z tobą, że .............mmmm.
                                      Nika.


number of comments: 1 | rating: 2 | detail


  10 - 30 - 100  




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1