3 may 2011
Niech Was Piorun Trzaśnie
Jestem wściekły.
Wszystkie sukcesy w cień uciekły
Marne orzechy z drzew spadły
A ja stoję nieodgadły...
Psotny uśmiech nawet zdechł?
Krótkim, słodkim miauknięciem
Kręgosłup marzeń złamałem
Marząc by marzenia w czyn obrócić
Lecę pędem maratończyka
Słomiany zapał się za mną potyka
Kroję nożem rozpoznania nici udawania
Gęstym gestem przywołuje hordy szklanych smiechów
Krowim szeptem umazany
Widzę pędzące do rzeźni przystrojone barany
Ale okiem nie zawadziwszy dzisiaj świata
Idę dalej krokiem pijanego kata
Wrogiem moim moja sprawa
Przyjaciół niejasna wrzawa
Otacza mnie atmosfera łzawa
Ależ ta loża mądrości jest krwawa.
Po cóż i na cóż osądy i waśnie
I tak nas wszystkich własny młot przytrzaśnie
Kończąc jak przystało wesoło i przaśnie mówię:
dajcie mi spokój, niech was piorun trzaśnie!
25 april 2025
wiesiek
24 april 2025
wiesiek
23 april 2025
wiesiek
22 april 2025
wiesiek
21 april 2025
wiesiek
19 april 2025
wiesiek
19 april 2025
Eva T.
18 april 2025
jeśli tylko
17 april 2025
Eva T.
15 april 2025
ajw