jacek rakoczy

jacek rakoczy, 12 december 2010

Koralowy fiolet

dotykam w swojej pamięci
miękkość ofiarowaną radośnie
głaszczę w wyobraźni
delikatność otuloną jedynie w me dłonie
odczuwam tak wyraźnie wielbiące ręce
które przemierzają gęstwinę oplatającą ciało

a gdy wspomnę ten moment
oczy wypełnia koralowy fiolet
tańczący wśród nabrzmiałych piersi
wtulam się w nie by poczuć
wytęsknione spazmy rozkoszy


number of comments: 2 | rating: 12 | detail

jacek rakoczy

jacek rakoczy, 28 november 2010

Mgła

nierzeczywistość owija świat
a zamiast kształtów
kolorów i dźwięków
odczuwam niebytność 
doprawioną brakiem

samotny wśród ludzi wokół
poszukuję oznak chwil
pełnych twojego uśmiechu
słownej melodii wybrzmiałej
do każdej nuty

wpatruje się w twarze
które pojawiają się tak nagle
by odnaleźć w nich skrawki
spojrzeń  pełnych miłości
ukrytych w mojej głowie

mgła wypełnia wszystko
nie ma wokół mnie nic
oprócz tęsknoty
która przenika głęboko do środka
mej codzienności bez ciebie


number of comments: 5 | rating: 9 | detail

jacek rakoczy

jacek rakoczy, 20 july 2010

Oczy

uwielbiam te
chwile, gdy pozwalasz mi
wpatrywać się w szczerą zieleń
niczym w okno duszy

uwielbiam, gdy uśmiechem
zdobisz je pogodną kredką zmarszczek
nakreślonych na skórze wokół

zabieram ze sobą ten widok
by cieszyć się nim
jak fotografią ze spaceru

a pola pełne wspomnień
rysują się w nich wyraźniej
od obrazów wokół mnie


number of comments: 8 | rating: 9 | detail

jacek rakoczy

jacek rakoczy, 27 november 2010

Furtka

zatrzasnęłaś naszą przeszłość
tak nagle i nie zdążyłem powiedzieć
tego co zebrałem w sobie
na święto, które miało nadejść

każdego dnia cierpliwie
budujesz mur, który odgrodzi nas
nie bacząc na ból, który
rani serca jednocześnie

straciłaś wiarę w marzenie
że znajdziemy drogę
do ogrodu spełnienia
pachnącego delikatnie

odnajdę kiedyś przejście
przez ściany i kolczasty żywopłot
i otworzę furtkę
do przyszłości we dwoje


number of comments: 5 | rating: 8 | detail

jacek rakoczy

jacek rakoczy, 1 august 2010

Cisza

cisza niczym mgła zakryła świat
słowa milkną rozbite
na ścianach wokół

macham rękoma bezradnie
by odgarnąć drogę
wołam choć wiem
że nie ma nikogo blisko

cisza pokrywa wszystko
nie umiem powiedzieć nic więcej
a uśmiech potrzebuje wina by trwać


number of comments: 4 | rating: 8 | detail

jacek rakoczy

jacek rakoczy, 31 july 2010

Szafa

zabierz mnie do szafy
bo wśród wspomnień i płaszczy
poczuję szorstkość języka

pod głowę włożysz mi zwinięty gałgan
ze wspomnień znalezionych wokół
poczuję delikatność palców

przykryjesz mnie przykrótką kołderką
utkaną tęsknotą za codziennością
poczuje siłę nóg oplatających me ciało

pozostańmy wśród tego kolorytu ubrań
do świtu która przyjdzie niebawem
poczuje jak zasypiasz w moich ramionach


number of comments: 3 | rating: 7 | detail

jacek rakoczy

jacek rakoczy, 22 august 2010

Zimowy spacer

a wokół tak cicho

tylko twoje kroki zostawiają ślad
delikatny szept płatków
tańczących w świetle latarni
niczym śpiew unosi cię przez zaspy

a wokół tak cicho

dobrze że jest księżyc
z nim nie czuć ciemności nocy
gwiazdy, siostry jego
pobłyskując zachęcają do zabawy

a wokół tak cicho

bałwan z czerwonym nosem
porzuca garciany cylinder
proszą śnieżynkę do walca
dziecko obudzone w noc
patrzy w okno

a wokół tak cicho


number of comments: 2 | rating: 7 | detail

jacek rakoczy

jacek rakoczy, 21 july 2010

Klatka

miotam się w klatce z prętami
ukutymi w gorącu umiłowania
hartowanymi cierpkimi słowami

jestem jak skostniały
zamknięty w wiezieniu niemożności
zdefinowanej przez otoczenie

przesuwają mnie do szeregu
gdy wychylając skowyczę z bólu
próbując zmienić swój los

niczym zrodzony w niewoli
gdy poznałem wolność
tym mocniej pragnę uciekać

marzę o przestrzeni współistnienia
wypełnionej wspólnym przeżywaniem życia
gdzie słowo kocham
nie jest ceną za mam cię


number of comments: 3 | rating: 7 | detail

jacek rakoczy

jacek rakoczy, 4 december 2010

Zapach


pamiętałem ten zapach od dziecka
ręce wtedy kleiły się masłem,
i smakował taki ciepły

a żółte tulipany niczym tuzin słoneczny
rozpalały nas
przykrytych śnieżną bielą

pamiętam ten zapach od wczoraj
moje ręce błądziły po skórze,
i dotykałem taką ciepłą

gdy poczułem go znowu
omdlewałaś ze mną
otulona we wspomnienia gorącego chleba

pozostanie ten zapach na jutro
na zawsze ...


number of comments: 5 | rating: 7 | detail

jacek rakoczy

jacek rakoczy, 25 november 2010

Motyl


Motyl
oczekując na ciebie
kim jestem?
pytam siebie
co zrobiłem że jesteśmy?
powtarzam uparcie
gdy dzień wygrywa
potyczkę z nocą

wypatrując twego kolorytu
"nie wiem"
szczerze odpowiadam
"jak to nie wiesz"
przywołuję rozum
do porządku
gdy czuję jak
coraz bliżej jesteś

patrząc na twój lot
zapominam
o porannym dyskursie
cóż on jest wart
gdy ozdabiasz mnie
wcale nie tak
delikatnie
jak by się zdawało


number of comments: 0 | rating: 6 | detail


10 - 30 - 100  




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1