27 november 2010

Furtka

zatrzasnęłaś naszą przeszłość
tak nagle i nie zdążyłem powiedzieć
tego co zebrałem w sobie
na święto, które miało nadejść

każdego dnia cierpliwie
budujesz mur, który odgrodzi nas
nie bacząc na ból, który
rani serca jednocześnie

straciłaś wiarę w marzenie
że znajdziemy drogę
do ogrodu spełnienia
pachnącego delikatnie

odnajdę kiedyś przejście
przez ściany i kolczasty żywopłot
i otworzę furtkę
do przyszłości we dwoje


number of comments: 5 | rating: 8 |  more 

Withkacy,  

dobry ;)

report |

Margot,  

Poza powtórką "który", w drugiej zwrotce, wiersz na tak :)

report |

K.Felkowa,  

Podoba mi się

report |

jacek rakoczy,  

dziękuję

report |

Krzysztof Kaczorowski (papayaii),  

Jakie to wszystko jest znane, bliskie... Podobnie jak ten z Mariackiej wierzy nie dokończyłem hejnału. Ale żyję, czas zabliźnił rany moje i we wzajemnych relacjach... dziś mogę grać (czyściej bez fałszu ) na innej wierzy, jestem gotowy... mam nadzieję, że tę grę dokończę. Ale popłynęło. Dziękuję panie Jacku za tą terapię, za uświadomienie, za przypomnienie... dziekuję.

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1