Krzysztof Półtorak, 3 lutego 2014
Ulica Laskowa (nazwa akurat całkiem sympatyczna), wrześniowe słońce, lekka mgiełka. Coś faluje w brzuchu nieprzyjemnie - na nic zdaje się przyjazna kolorystyka furtki, widok blaszanych muchomorków wytyczających ścieżkę do głównego wejścia budynku oraz scena rodzajowa z krasnalami na (... więcej)
Krzysztof Półtorak, 30 stycznia 2014
Masz pewność, że chcesz ze mną iść? Postaw kołnierz, zacina lodowaty wiatr.
Spokojnie, to tylko transformator rezonuje gdzieś w oddali. Czujesz się nieswojo? Nie dziwne, w końcu pora odpowiednia i aura właściwa. Pora duchów. Zauważyłeś, że widma, wszelakie zjawy, na ogół widuje (... więcej)
birczin, 29 stycznia 2014
O! Kolejny poranek przede mną, bo gdy pierwsze słońce zagarnia mrok z mojej budy nachodząc mnie przez mały kwadratowy otwór, przez który z trudem się przeciskam do środka, wtedy wiem, że to już nowy dzień…następny, monotonny dzień. Otwieram jedno oko, drugie mam zaklejone ropą. Ale to (... więcej)
hierinim, 28 stycznia 2014
Lubię świece. Wracam do samego siebie, kiedy mogę zapalić świecę, chociażby podgrzewacz do herbaty. Jestem sobą, kiedy w pomieszczeniu palą się świece. Może gdybym się narodził przed dwustu pięćdziesięciu laty, byłbym świecarzem. Pani lubi świece? Ciepło. Najbardziej lubię (... więcej)
Kasiaballou vel Taki Tytoń, 28 stycznia 2014
W imieniu Rzeczpospolitej Polskiej, Sąd w składzie (...) postanawia, co następuje: Anicie Mroczyńskiej ograniczyć prawa rodzicielskie nad małoletnimi (...), a Ernesta
Mroczyńskiego praw tych pozbawić. Decyzją Sądu małoletni (...), obecnie przebywający w placówce opiekuńczej w (...) zostaną (... więcej)
Kasiaballou vel Taki Tytoń, 27 stycznia 2014
- Dlaczego pan to zrobił, doktorze?
- W imię prawdy. W imię godności istoty ludzkiej. Przez pamięć o dziadku, obozowym lekarzu, który dokonywał więźniarkom aborcji. Wie pani, kiedy ciąża była zaawansowana, a płód dawał oznaki życia, dziadek własnymi rękoma odbierał ostatnie tchnienie. (... więcej)
Kasiaballou vel Taki Tytoń, 27 stycznia 2014
I
Zostałem adoptowany przez parę zagorzałych komunistów. Przemiany po roku osiemdziesiątym dziewiątym nie zweryfikowały ich poglądów, chociaż doskonale się dostosowali do nowych realiów. Nie przygarnęli mnie dla pozy. Podejrzenia o względy ideologiczne będą poważnym nadużyciem. (... więcej)
Setherial, 25 stycznia 2014
Jestem niewolnikiem tego, kto dał imię memu ciału. I nadał kształt mojej plugawej duszy. Jestem niewolnikiem pieniędzy, co parzą dłonie i zysków, i porażek śmiertelnego oddechu, co zgina mój kark i spermy wibrującej w ciele ostrza, które rozetnie owoc i ostrza, które poderżnie mi gardło (... więcej)
hierinim, 25 stycznia 2014
Niech mnie pani nie zabija. A jeśli już, to błagam, byle nie jednym uderzeniem! Boksuje pani, jak wiatr o ścianę, już dobrze, wystarczy.
Wie pani, Park Chopina nie ma innej ani gwarowej, ani slangowej nazwy. Żadnego skrótu, uproszczenia. Młodzi i starci, ultrasi i hoolsi, wszyscy mówią (... więcej)
Kasiaballou vel Taki Tytoń, 25 stycznia 2014
- Byłam u spowiedzi. Ksiądz powiedział, że każdy ma swój krzyż, który powinien dźwigać. I dał za przykład cierpienie naszego Papieża... - pani Jola ukradkem ociera łzy z zaróżowionej buzi. Ma podbite oko, przecięty łuk brwiowy, ale założyła okulary. Widać po rysach, że kiedyś (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
18 marca 2025
AS
18 marca 2025
eyesOFsoul
17 marca 2025
Eva T.
17 marca 2025
Marek Gajowniczek
17 marca 2025
wiesiek
17 marca 2025
absynt
17 marca 2025
absynt
17 marca 2025
absynt
17 marca 2025
eyesOFsoul
17 marca 2025
absynt