3 czerwca 2015
Astronauta
(na pojedynek do 100 słów nt. "Astronauta")
Do hali wleciał kruk, w dziobie trzymał ludzkie oko. Upuścił je wprost na kilkumetrowy domek z kart. Nagle wyturlało się z pod stosu, i spojrzało na niego czarną jak otchłań źrenicą. Rozszerzyła się zajmując całą gałkę, następnie wyszła poza nią, zajmując całe pomieszczenie, pochłonęła go i nie widział już nic. Gdzieś w oddali mignęło światełko, przeobraziło się w kulkę, latarnię, potem Słońce. Żar wcale nie palił. Nigdy nie był tak blisko urzeczywistnienia swojego marzenia, zostania astronautą. Nie wiedział, że zaraz je spełni, sięgnie gwiazd. Walczące ciało, dziwnym odruchem podniosło powieki, po raz ostatni zobaczył świat z perspektywy sznura podwieszonego na suficie, kilka sekund później, odleciał.
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta
20 grudnia 2024
Na świętavioletta
20 grudnia 2024
Zamiast ibupromudoremi