7 czerwca 2015
z popiołu powstałeś (2)
Gdy dotykał jej twarzy czuła mrowienie na całym ciele. Szeptał słowa, jakich nie słyszała od nikogo. Uśmiechała się dziewczęcą szczerością. Pozwoliła zdjąć bluzkę, stanik, podciągnąć spódnicę. Gdy próbował zsunąć majtki, wystraszyła się.
- Ja nigdy…
- Cii malutka, już dobrze. Wszystko będzie dobrze.
Głaskał ją po policzku, jednocześnie brutalnie rozrywając bieliznę. Jęknęła. To podnieciło go jeszcze mocniej.
- Co tu mamy?
- Młoda dziewczyna. Naga. Chyba gwałt, na co wskazuje krew na udach. Chociaż nie stwierdzam śladów walki.
- Czy ona się uśmiecha?
- Tak.
Policjant pokręcił z niedowierzaniem głową. Popatrzył na równie skołowanego kolegę i zaklął pod nosem. Potem odwrócił się od ciała w kierunku radiowozu.
- Zwyczajnie ufała temu skurwielowi.
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
violetta
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wiesiek
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
absynt
22 lutego 2025
absynt