26 sierpnia 2016
będę szła
rozkochując nie ostrzegłeś o bólu
z iskier tworzyłeś barwne płomienie
zamgliły mi wzrok
ufnie chwyciłam dłoń
lubiłeś prowadzić
(czemu jak skończona blondynka nie zauważyłam że stoję sama?)
karmiłam się wspomnieniami
uciszałeś nocnymi schadzkami
aż przygniotła mnie cisza
powaliła na łopatki i zabrała oddech
w kałuży łez ociekam już spokojnie
podnoszę drżącą brodę
jeszcze nauczę się chodzić samotnie
bez zachwiania równowagi
prosto i dostojnie
23 lipca 2025
Bezka
23 lipca 2025
wiesiek
23 lipca 2025
Misiek
23 lipca 2025
sam53
23 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
22 lipca 2025
wiesiek
22 lipca 2025
ajw
22 lipca 2025
sam53
22 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
21 lipca 2025
ajw