27 września 2015
Krzyk
Powielam wyrazy niczym szarpiący refren
dennej piosenki lub bardziej niechlujna płyta
namiętnie powodująca tę samą melodię
obijającą się o głuche ściany pustego mieszkania
ogarnia mnie frustracja kiedy widzę
jak desperacko starają się przebić
przez beton
lub przywrócić stan sprzed lobotomii
emocjonalnej
fizyka jednak dowodzi
że nigdy nie dorównają
promieniom gamma
brutalnie
porcjującym ciało
1 sierpnia 2025
sam53
1 sierpnia 2025
Yaro
31 lipca 2025
Arsis
31 lipca 2025
absynt
31 lipca 2025
absynt
30 lipca 2025
sam53
30 lipca 2025
absynt
30 lipca 2025
sam53
30 lipca 2025
Toya
30 lipca 2025
Belamonte/Senograsta