2 stycznia 2014
Sonet stęskniony
Kolejna zima bez ciebie,
czas mija nieubłaganie.
Choć czasem w sercu mam zamęt,
to ciągle od nowa wierzę,
że los dnia pewnego przywiedzie
spełnienie tak wyczekane.
Wieczorem, a może nad ranem
przytulisz mnie mocno do siebie.
Marzenia lubią się spełniać,
więc fantazjuję bez końca,
o tym jak będzie nam pięknie
i nigdy się nie wyrzeknę
tej najprawdziwszej miłości,
gdy przeznaczony mi jesteś.
21 stycznia 2025
Kociołek ŁaciołekAS
21 stycznia 2025
Zaloty na lodachajw
21 stycznia 2025
2101wiesiek
21 stycznia 2025
Prośbasloneczko010981
21 stycznia 2025
czym dalej tym bliżejprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
Powrót do domuwolnyduch
21 stycznia 2025
Dla równowagi.Eva T.
21 stycznia 2025
Penelopa otwiera oknoajw
21 stycznia 2025
pianistaprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
TerraformowanieBelamonte/Senograsta