14 stycznia 2013
14 stycznia 2012, sobota ( ... )
W grudniu stuknie mi czterdziestka. Niesamowite. Jakieś 20 lat temu myślałam, że nie dożywa się tego wieku, ale zbyt często rozmawiam z 80.latkami. Aż taką optymistką nie jestem, by ufać, że dożyję tego wieku. Przynajmniej nie martwię się emeryturą. Na avatarze, jakby co - to nie ja. To próba nowych możliwości Gimpa. Nasze prawo zakazuje publikowania cudzych wizerunków bez zgody portretowanego. Mam portrety, ale nie mam zgody na publikację. W ramach nauki Gimpa, korzystam więc z tego, co mogę publikować, czyli swojej własnej facjaty. Jaka ona jest, taka jest, ale wiem jedno - sama siebie do sądu nie podam. Avatar więc to nie ja, to grafika. Ze mnie niewiele zostało. Wcześniej była limonka, daniel, jeleń, wilk, teraz jest to. W przyszłości może gałązka leszczyny np., albo staruszka. Chodzi to za mną. Wykonanie starowinki, babuleńki z pięknymi zmarszczkami. To nie ma znaczenia. Wszystko się zmienia – avatary też. I wiek się zmienia i poglądy na życie i życie przemija. I co z tego? Nie jest to żadna tragedia, bo wszyscy podlegają temu samemu prawu przemijania bez względu na wiarę, poglądy i bez względu na to, jak bardzo chcą zachować młodość. A ja jedyne co chcę zachować, to siebie. Ale żeby siebie zachować, należy siebie odnaleźć i być w pełni sobą tu i teraz. Tylko wtedy jest się autentycznym dla siebie i bliskich.
No Wieś, zmobilizowałeś mnie, aby napisac to tu, a nie w różnych komentarzach :D
24 stycznia 2025
MementoMisiek
24 stycznia 2025
Skowyt na okoliczność językaMarek Jastrząb
23 stycznia 2025
autobiografiaAS
23 stycznia 2025
Świat na pięcioliniBezka
23 stycznia 2025
Jowitaajw
23 stycznia 2025
2301wiesiek
23 stycznia 2025
jesieńBezka
23 stycznia 2025
MiesierkaPrzędąc słowem
23 stycznia 2025
Na gapęBezka
23 stycznia 2025
***supełek.z.mgnień