3 marca 2012
Plastinarium
Miało być skończone dzieło,
zwykła kolej rzeczy. Spacer
czerwia od deski do deski.
Ale tym razem kości wzeszły granicą,
za którą rozpuszczały się tłuste lata.
Aceton i ultrafiolet zastąpiły wilgotną ziemię.
To, co ludzkie - nagle obce.
Zostało tylko tworzywo.
Wzdłuż imienia ku kształtom mięśni
przekaz powoli odklejał się od zapisu.
Jednak to możliwe: ponownie ułożyć na scenie
dramatis personae; podpisać
martwa natura. Życie uznaje się za
etap pośredni, między jednym a drugim modelunkiem.
Metamorfoza polega tylko
na zamianie ról.
2 listopada 2024
Kampania - erotykMarek Gajowniczek
2 listopada 2024
Kwiatyvioletta
2 listopada 2024
dzisiaj wymyśliłam słońcesam53
2 listopada 2024
PotopMarek Gajowniczek
2 listopada 2024
0211wiesiek
2 listopada 2024
Uczucia to kolory duszy.Eva T.
2 listopada 2024
Spóźniony wiatrMarek Gajowniczek
2 listopada 2024
kochaj mnie na dzień dobrysam53
1 listopada 2024
Norylsk. Nieskończony deszczArsis
1 listopada 2024
GrzybodranieTrepifajksel