19 września 2022
Wyjście po angielsku
Mżawka jesienna - angielska,
przemknęła pustą ulicą
w Warszawie, a za granicą
żałość bezdenna - królewska
ściśnięta w kurtkach czerwonych,
blaskiem jak brylant korony
obiegła media po świecie
i cześć oddała Elżbiecie
.
Wyległa służba i dwór.
Bermyce z niedźwiedzich skór
strażnikom spadły na oczy,
a kondukt kroczył i kroczył
z marynarzami w zaprzegu.
Chwilami brakło zasięgu
przeładowanej filmami sieci.
Ksiądz Bogu Duszę polecił,
a za procesją szło nowe.
.
Liczne, ogólnoświatowe
na dobro oczekiwanie,
lecz jutra nie było w planie
celebry i dostojeństwa,
a już podziałów szaleństwa,
mgły wojny, wiatry powodzi
targają wody i lądy.
Być może ocalić Londyn
potrafią następcy młodzi.
25 listopada 2024
Widzenie wielu poetówdoremi
25 listopada 2024
refleksjasam53
25 listopada 2024
AniołyBelamonte/Senograsta
25 listopada 2024
Wróciłem do domu, MamoArsis
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek
24 listopada 2024
0018absynt
24 listopada 2024
0017absynt
24 listopada 2024
0016absynt
24 listopada 2024
0015absynt
24 listopada 2024
2411wiesiek