8 lipca 2022
Sobie a muzom
Rankami i wieczorami
Na antenie wciąż ci sami
Są zawsze przepytywani.
Zastąpili nam dzienniki
I w meandrach polityki
Słowa ważą i smażą w ogniu krytyki.
itp, itd... itd
.
Oczy mają przymrużone,
Nosy na kwintę spuszczone,
Plecy zawsze pochylone
Nad smartfonem.
Zerka taki do promptera.
Non stop instrukcje odbiera
itp, itd...itd
.
Odmieniani przez przypadki
Specjaliści gadki - szmatki,
Za garnitury z wyprawki
Wyciągani z tylnej ławki
Potrafią zawsze w pół zdania
Powodować zamieszania
itp, itd...itd
.
Bardzo trudno je uciszyć.
O co poszło? - widz nie słyszy,
A widzi po chwili ciszy
Jakim gniewem mówca dyszy,
Bo w tym wszystkim jest metoda
By nic ująć i nic dodać
itp, itd...itd
.
Na swój sposób, styl i modę
Rząd rozmawiać chce z Narodem
Rzucając za kłodą - kłodę
Mącąc stale na młyn wodę
W przekopie, albo w przesmyku
w licznych niebezpieczeństw styku
itp, itd...itd
.
Myślą - Unia i sąsiedzi,
że czasem lepiej nie wiedzić
Mówić... ale nie powiedzieć.
Kryzysem ludzi nie złościć,
Gdy ich siła jest w "Jedności"!
.
Reszta - teatr i komedia -
Polityka - Układ - Media
itp, itd... itd
25 listopada 2024
Pod skrzydłamiJaga
25 listopada 2024
Widzenie wielu poetówdoremi
25 listopada 2024
refleksjasam53
25 listopada 2024
AniołyBelamonte/Senograsta
25 listopada 2024
Wróciłem do domu, MamoArsis
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek
24 listopada 2024
0018absynt
24 listopada 2024
0017absynt
24 listopada 2024
0016absynt
24 listopada 2024
0015absynt