25 września 2018
Gdy umyka polityka...
Polityka, gdy umyka -
nie znajduje zwolennika.
Rak, który się winem raczył,
zawsze potem się rozkraczył.
Sama degustacja win
wykluczała wszelki czyn.
Ani na przód... ani w bok.
Nawet i do tyłu krok,
był niepewny, niestabilny -
nieporadny i bezsilny.
Taka raka jest natura.
Jakby rak miał jakiś uraz.
Bez potrzeby i w potrzebie
ogon zawija pod siebie.
Wyjaśnić trzeba na koniec -
jego siła tkwi w ogonie,
co w dzisiejszej polityce,
źle kojarzy się publice.
Wątpliwości budzą lęki,
Gdy masz szczypce, jak obcęgi,
możesz chwycić równowagę!
Czy stać raka na odwagę?
Polityk, który umyka -
nie znajduje zwolennika,
choć codziennie mu tlumaczy,
że wysłuchać rad nie raczył.
27 lipca 2025
sam53
26 lipca 2025
Kreton
26 lipca 2025
wiesiek
26 lipca 2025
dobrosław77
25 lipca 2025
violetta
25 lipca 2025
sam53
24 lipca 2025
Bezka
24 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
23 lipca 2025
Marek Jastrząb
23 lipca 2025
Bezka