5 marca 2018
Ani ziębi, ani grzeje...
Ani ziębi, ani grzeje
świadomość, że są złodzieje
i są urzędnicze sieci.
Myślą przez nie nie przelecisz.
Nie ma takiej wyobraźni
w związkach płacy i przyjaźni,
co pomogłaby ustalić,
czy ktoś kpi? Czy już się żali.
Awanse i degradacje
tworzą nowe sytuacje
planowanych zmian kadrowych
w silnych partiach kanapowych.
A najgorzej jest przy listach.
Bunt się rodzi w aktywistach,
kiedy już pomyślą - ile
muszą wydać na profile?
I co mogą z tego mieć,
gdy w wyborczą wejdą sieć?
Nikt dokładnie tego nie wie,
więc rząd zaczyna od siebie!
Gdzieś w ubogiej, wschodniej gminie
siadła nędza na kominie.
Chciała zatkać stołkiem swym
rozniecony w centrum dym.
Różnie można swąd zatykać.
To już taka polityka
z zapłatą bliską pogardy,
kiedy żyd liczy miliardy.
Kiedy państwa i kongresy
wspierają mu interesy
i nie braknie zębów zgrzytu
przy odbiorze emerytur.
16 listopada 2024
Brzoskwiniowevioletta
16 listopada 2024
Katastroficzny dramat...dobrosław77
16 listopada 2024
0006.
15 listopada 2024
Bez zapowiedzisam53
15 listopada 2024
1511wiesiek
15 listopada 2024
Wielki BratJaga
15 listopada 2024
Słodziakudoremi
14 listopada 2024
KaterinYaro
14 listopada 2024
FluktuacjeArsis
14 listopada 2024
Muslimowo. Szczypce śmierciArsis