22 grudnia 2017
Bajka z chłodnej niszy
Prosto w okno Panu Bogu
wleciał wypłoszony kogut.
Nie ma Twardowskiego?
Pyta wierna okolica:
Czy ten kogut spadł z księżyca
do domu bożego?
Może przyśnił mu się nocą
rosół przed świętami,
gdy już wiedział, że wypocą
cyrograf z diabłami?
Teraz stroi przed obliczem
niewiniątka minki.
Nie wiedział dotąd o Nietzschem?
Urwał się z choinki?
Dziwy... dziwy się zjawiają,
kiedy gwiazda leci.
Jedni biorą. Drudzy dają.
Bajki śnią się trzecim.
Nie ma miejsca dla przybyszy,
dla matek i pociech
poza siankiem w chłodnej niszy
wśród owieczek w grocie.
17 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta
16 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta
16 czerwca 2025
wiesiek
16 czerwca 2025
Yaro
16 czerwca 2025
Yaro
16 czerwca 2025
Marek Jastrząb
16 czerwca 2025
Marek Jastrząb
16 czerwca 2025
ajw
16 czerwca 2025
ajw
16 czerwca 2025
sam53