30 września 2017
Pozdrówcie lasy świętokrzyskie
Zebrałem w bajkę leśne dziwy
o prawdziwku wielkim - prawdziwym,
gdy trudno jest określić z góry,
który borowik jest ponury.
Tomy spisało wielu skrybów
o toksyczności starych grzybów,
lecz żaden nie poddał ocenie,
czy kapelusze, czy korzenie,
bardziej dla ludzi są szkodliwe?
Zdawałoby się, że pawdziwek
rosnący obok sromotnika
niebezpiecznych wpływów unika.
Tak winno być, a jednak czasem,
zatrute cieki są pod lasem.
Spadają z góry kwaśne deszcze.
Nieznany wpływ miewa coś jeszcze.
Nie można wykluczyć przypadku,
nieujawnionych leśnych dziadków,
a taki w zdrowym, starym borze,
zepsuć powietrze całe może.
Zbliżał się sezon grzybobrania.
Wysyp i szaleństwo zbierania
i w niejednym domowym planie
widziano duszone, w śmietanie,
pachnące, młode, borowiki.
Cieszyły już pierwsze wyniki.
I na raz spadła na zbieraczy
gorycz zdziwienia i rozpaczy,
że prawdziwek - najpierwszy w lesie
dziwny zapaszek w sobie niesie.
Oglądano go z każdej strony.
Trochę za bardzo był czerwony.
Wyrósł nad wszystkie inne grzyby,
ale na pewno był prawdziwy!
Nie rozumiano skąd... dlaczego...
ta kwaśna gorycz bije z niego?
Stąd, mimo właściwego czasu,
nie wchodzili ludzie do lasu,
a grzyboznawców wciąż pytali:
Czy było zdrowe, co zbierali?
Próżno pisali dziennikarze,
że zapaszek ten zniknie w parze,
jeżeli dobrze się przysoli.
Nikogo brzuszek nie zaboli.
Nie zmieni gustów wielkopańskich
prawdziwek wielki, choć szatański.
O wiele bardziej są złowieszcze
przy szatanach toksyczne kleszcze.
Lecz to już inny wiersz wyłuszczy.
Wołaniem tylko są na puszczy
skryte morały pseudobajek
o tym, co dzisiaj wstrząsa krajem.
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
wiesiek
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta
14 grudnia 2025
jeśli tylko
13 grudnia 2025
sam53
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
wiesiek