4 sierpnia 2017
Uwięzione w internecie
Dziwię się, nie po raz pierwszy.
Sporo doskonałych wierszy
napisałem przez dni kilka.
Nie wygonisz z lasu wilka,
choćbyś puszczę cichcem ścinał.
Dobre wiersze nie nowina,
lecz gdy mają ton zapalny,
czeka "magazyn lokalny".
na portalu w internecie.
Nie rozejdą się po świecie
zamknięte na cztery spusty,
bo pewien fundator tłusty
kazał zamknąć je na dłużej
w "magazynie" - mysiej dziurze.
Mogły drażnić cudzoziemca.
W nazistę zmieniono Niemca
na znanym Legii pokazie.
Rzecz polega na zakazie
poprawności wielkiej zmowy,
by wyciszać Narodowych.
Padły jednak zapowiedzi,
że się przepływy wyśledzi
i ograniczy udziały,
które usta zamykały
i nie przestawały pytać:
Kto te wiersze może czytać?
Małe grono?
Mniejsze?
Nikt?
Skazując na głodny wikt
i w pamięci żywot krótki.
Nieznane są nam pobudki,
jakimi się zło kieruje.
Wyraźny zapaszek czuję.
Domyślam się w czyich rękach
jest internet i udręka.
Suwerenne, duże kraje,
kontrolują, kto wydaje.
Chronią własny spory rynek,
wskazując miejsce dla świnek.
Wtedy wielki zarząd zdalny
zdejmuje kłódki z lokalnych
wypełnionych magazynów.
Wiersz z Gminy leci do gminu.
Zapowiedział ktoś " na górze",
że będą zmiany w kulturze
i może na szarym końcu,
uwolnione zalśnią w słońcu -
poematy, wersy, zwrotki.
Może są to tylko plotki,
bo zawsze może być veto
z motywacją, że to nie to,
co standardom nie dorówna.
Nie poleci orzeł w ...
20 sierpnia 2025
jesienna70
20 sierpnia 2025
smokjerzy
20 sierpnia 2025
Bezka
19 sierpnia 2025
absynt
19 sierpnia 2025
sam53
19 sierpnia 2025
Yaro
19 sierpnia 2025
sam53
19 sierpnia 2025
ais
18 sierpnia 2025
sam53
18 sierpnia 2025
Yaro