27 lipca 2017
Pałac oświeconych
Gdy podsądny z nadsądnym
wiedli długie spory,
chwiały głosem rozsądnych
przeszłości potwory
z ramionami długimi,
rzędem dziwnych znaków
i służbami obcymi
starszyły Polaków.
Spawiedliwość w tym czasie
była na urlopie
i potrzebny był prasie
wiersz - do bicia chłopiec,
by go obśmiać w przekroju,
wybebeszyć ducha
dla świętego spokoju
dawnego komucha.
W kraju, w którym podsądnym
każdy był, lub będzie,
wybór ludziom rozsądnym
podsuwają wszędzie:
Skoro nic się nie dzieje
w politycznej próżni,
niech cię sądzą złodzieje!
Zmiany nie odróżnisz.
A jeśli ci zakała
niespodziankę sprawi,
przynieś świecę pod pałac.
On cię ułaskawi!
25 lipca 2025
violetta
25 lipca 2025
wiesiek
25 lipca 2025
sam53
24 lipca 2025
Bezka
24 lipca 2025
wiesiek
24 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
23 lipca 2025
Marek Jastrząb
23 lipca 2025
Bezka
23 lipca 2025
wiesiek
23 lipca 2025
Misiek