30 maja 2017
Defragmentacja
Wybacz nam Panie etapowanie,
by się nie stało epatowaniem.
Tak wolno prawda wychodzi z grobu.
Nie ma już teraz innych sposobów.
Dziś zło na świecie ma immunitet,
a prawdy wolą chodzić odkryte,
a że jest przy tym i półprawd wiele,
co wybaczamy sobie w kościele?
Może pogardę i pohańbienie?
Może rozdarte, ciężkie sumienie?
A może zwykły przed prawdą strach,
jaki nam w oczy wciąż sypie piach.
Jest zło i dobro i łza jest w oku.
Ile kosztuje anielski spokój
i czy się taki wszystkim należy,
jeżeli kłamstwu trudno uwierzyć?
Przecież nas boli bezkarna kpina.
Ona nam dalej karki przygina
naciskiem obcych, śmiechem na sali,
żeśmy odwagę też pochowali.
Wciąż wsie i miasta obrasta kasta,
co sumieniami potrafi szastać,
która Katyniem we mgle nam spadła
i adwokatów najmuje diabła.
W ciemnej dolinie laski się trzymaj!
Nie musisz sobie nic przypominać
i się amnezji zasłaniać mgłą,
gdy cię wraz z prawdą pogrzebać chcą.
Spokojnym ruchem, najpierw z ekranów,
usuń te panie oraz tych panów.
Niech chociaż wyjdą z twojego domu
i wtedy módl się: Boże dopomóż!
17 maja 2024
1705wiesiek
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
1505wiesiek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis
14 maja 2024
Z dymem pożaruMarek Gajowniczek
13 maja 2024
PozostałośćArsis