14 marca 2017
O dreszczowcu z krainy deszczowców
Gdy rozsądek ktoś zatraca
drogo kosztuje współpraca
i się kończy współudziałem,
a ustępstwa, nawet małe,
przerastają w paragrafy.
Trudno mówić, że to gafy,
lub zwykłe niedopatrzenia
skoro są porozumienia
i wymiany tajnych kodów.
Z niewiadomych nam powodów,
może z rozmowy na molo,
uzgodniono, że pozwolą
swobodnie nas penetrować
i współpracę tę zachować
na osłonę operacji.
Teraz o kolaboracji
można przedstawić zarzuty.
Świat do głębi jest zatruty
toksynami gry wywiadów.
Zdrady tajemnych układów
rzadko widzą światło dzienne,
lecz rządy bywają zmienne,
a zasada jest wciąż święta,
żeby ochraniać agenta.
Wszystko musi być ukryte.
Można dać mu immunitet,
albo kadencję przedłużyć,
by mógł dalej stronom służyć.
Można wysłać mu wezwanie,
lecz to zwykłe ośmieszanie,
bo wiadomo wszystkim z góry,
że tylko o brak kultury
można by wnosić uwagi
i bajki, że król jest nagi
opowiadać jak androny.
Mit o Zbiorze Zastrzeżonym
w legendzie, literaturze,
przetrwa wieki albo dłużej.
Będzię wracał jak zły szeląg.
Może ktoś się jednak przeląkł?
4 maja 2024
N1absynt
4 maja 2024
Izerska rzekakalik
4 maja 2024
0405wiesiek
4 maja 2024
WładcyMarek Gajowniczek
4 maja 2024
WartośćMarcin Olszewski
3 maja 2024
M1absynt
3 maja 2024
można możnasam53
3 maja 2024
0305wiesiek
3 maja 2024
źródło wiarysam53
3 maja 2024
o świciesam53