26 lutego 2017
Z wiersza naszego, Powszechnego:
W moim mieście się skupia
coś, co wszystkich udupia,
bo ma prawo, pieniądze i władzę.
Problem leży w systemie,
a duch opadł i drzemie
w zapomnianych komórkach na Pradze.
Po cieplejszej już wodzie
krok zrobiłeś Narodzie.
Termometry skoczyły na plusy,
lecz stary proletariat
krzyczy: "Mamo! Ja wariat... !"
i w teatrach urządza psikusy.
Prowokator - nie furiat,
nie dorówna mu kuria.
Żadne biegi nie są przeciwwagą.
Komuch nadal tu kręci,
a Wyklęci i Święci
prawostronną, jak zawsze, są Pragą.
A po tej prawej stronie
czas się ciągnie w ogonie,
choć podziemie już metrem pomyka.
Na sztuki rewolucje
są skuteczne ablucje.
Idzie wiosna... i gra muzyka.
27 czerwca 2025
Yaro
27 czerwca 2025
wiesiek
27 czerwca 2025
Jaga
26 czerwca 2025
Yaro
26 czerwca 2025
Yaro
26 czerwca 2025
Marek Jastrząb
26 czerwca 2025
wiesiek
26 czerwca 2025
sam53
25 czerwca 2025
ajw
25 czerwca 2025
violetta