11 lutego 2017
Oddział
Na śniadanie przyniosła kucharka
serek wiejski, dwie kromki, dwa jajka,
lecz ochrona tym razem czuwała,
własny zestaw natychmiast podała.
Odłożono termometr rtęciowy.
Przyłożono plasterek do głowy,
który wskazał, że nie ma gorączki.
Rekawiczki włożono na rączki.
Potem weszły salowe z wiaderkiem,
ale przedtem obejrzano ścierkę.
Zabroniono używać lizolu
w separatce, w dyżurce, na holu.
Zachowano najwyższe standardy.
Zaraz lufcik zamknięto otwarty.
Przyniesiono do łóżka laptopa.
Wtedy nastrój niepokoju opadł.
Tylko obok na zbiorowej sali
między sobą coś chorzy szeptali,
że ten gość, który macał poduchy,
ma coś w uchu, więc na pewno głuchy.
1 lipca 2025
wiesiek
1 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
30 czerwca 2025
ajw
28 czerwca 2025
sam53
28 czerwca 2025
Arsis
28 czerwca 2025
violetta
28 czerwca 2025
dobrosław77
28 czerwca 2025
Istar
27 czerwca 2025
Yaro
27 czerwca 2025
Jaga