27 stycznia 2017
Pasiaki
Nie doczekał! Dwa dni do wolności!
Tylko dwa dni! Tak dużo. Tak mało.
Pozbierali tę skórę i kości.
Wszystko to co w pasiaku zostało.
Małe dzieci po sierocińcach.
Ciotce szrapnel porozrywał ciało.
Składa wieńce ktoś na dziedzińcach.
Tylko dwa dni! Tak dużo. Tak mało.
Założyłeś ten pasiak pajacu.
Z Niemiec gwizdek przywiozłeś by świstać.
W moim kraju. Na Zamkowym Placu.
Krzyczysz do mnie, że jestem faszysta??!
* * *
Nie chciał nikt bombardować obozu.
Można było wykupić niektórych?
Popędzono ich w drogę wśród mrozów.
Wywożono wychudłe kostury.
* * *
Pan nazywa się Gajowniczek?
Jest pan krewnym tamtego Franciszka?
To ciekawość, a może policzek?
Krzyk o krzyże przechodzi w dyszkant.
* * *
Ja tam pójdę za tego Franciszka!
Zaskoczenie u Niemca na twarzy.
W jego mózgu zabrzmiało jak wystrzał:
Kto się na to w tym piekle odważył?
W tym pasiaku ja widzę wciąż Ciebie
i świat poznał te wydarzenia.
Pewnie z dumą go nosisz tam w Niebie.
Ja tu zadbam, by czciła go Ziemia.
* * *
Polityka. Poprawność. Układy.
Znany doktor zza grobu się śmieje.
Przedstawiają zasady zagłady
i to wszystko tuż obok się dzieje.
Były wstęgi wysokich odznaczeń.
Wyniesienia i święte obrazy.
Tyle istnień, aż tak wiele znaczeń.
Niepotrzebne wzajemne urazy.
Nie ma słów. Są numery na rękach.
Fotografie w rodzinnym albumie.
Przemówienie, głos fletu, piosenka
i coś, co się nie mieści w rozumie.
31 lipca 2025
Arsis
31 lipca 2025
absynt
31 lipca 2025
absynt
30 lipca 2025
sam53
30 lipca 2025
absynt
30 lipca 2025
sam53
30 lipca 2025
Toya
30 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
30 lipca 2025
Deadbat
29 lipca 2025
wiesiek