5 grudnia 2016
Adwentowo
W jaką by nie spojrzeć stronę,
wszędzie oczy przygaszone.
Nie pomacha pies ogonem.
Śnieg za oknem zbladł.
Kogo dziś byś nie zapytał:
Jaka jest Rzeczpospolita?
Tylko zębami zazgrzyta.
Taka, jaki świat!
Gdzie byś się dziś nie obrócił,
wszystko się ze sobą kłóci.
Ludzie z nadziei wyzuci
już nie liczą strat.
I nie liczą na przychody.
Kążdy swoje ma powody
i pamięta - też był młody,
potem poszedł w ślad.
Nikt zbyt długo nie pamięta.
Chociaż nieraz nie miał centa,
zawsze przychodziły Święta.
Odwieszano bat.
Nie ma już świątecznej pory.
Są prognozy i wybory.
KOD-y, Bolki i hardcory.
Prawniczy ład z łat.
Zamierzenia wypalone.
W jaką byś nie spojrzał stronę
dostrzeżesz - jest zabronione
pilnowanie stad.
Ktoś być może się obudzi.
Nie da wygasić, ostudzić
i do szopy ściągnie ludzi,
jak za dawnych lat.
19 sierpnia 2025
sam53
19 sierpnia 2025
Yaro
19 sierpnia 2025
sam53
19 sierpnia 2025
ais
18 sierpnia 2025
sam53
18 sierpnia 2025
Yaro
18 sierpnia 2025
Jaga
17 sierpnia 2025
sam53
16 sierpnia 2025
sam53
16 sierpnia 2025
wiesiek