6 listopada 2016
Zgryz, czyli amerykańskie wybory
Amerykańskie wybory
byłyby może groteską,
gdyby nie wpływy diaspory
równane już z pasją szewską.
Zerwała się karuzela.
Poszybowała w nieznane,
a prawo obywatela,
to śledzić lot przed ekranem.
Mówią: Chaos był początkiem.
Anarchia - matką porządku.
Przyzwoitość jest dziś szczątkiem.
Zapomnijmy o rozsądku.
O poprawkach, precedensach,
algorytmach i wolności,
impeachmentach i dyspensach.
Idzie nowe dla ludzkości.
Różnorodność, a nie sztampa!
New York... Post? Czy Times... Washington?
Możliwy zamach na Trumpa!
Szczerzy zgryz Hillary Clinton.
28 grudnia 2025
wolnyduch
28 grudnia 2025
wiesiek
28 grudnia 2025
sam53
28 grudnia 2025
sam53
27 grudnia 2025
marka
27 grudnia 2025
marka
27 grudnia 2025
marka
27 grudnia 2025
marka
27 grudnia 2025
marka
27 grudnia 2025
wiesiek