6 maja 2016
Co nas boli?
Głód sukcesu dwóch Prezesów
tworzy konflikt interesów,
a wiemy o nich niewiele.
Cisza o tym, jak w kościele.
Może to jest wina szkoły?
Może różne są kościoły?
A może są to dziedziczne
obciążenia polityczne.
Konkurencja jest niezdrowa
i trwa jak wojna domowa.
Zły to przykład dla młodzieży,
gdy się prawo z prawem mierzy.
Gdy interes jest ukryty.
Oczekuje świtu świty
i z Zachodu oraz Wschodu
wie, co dobre dla narodu.
Obaj są władzy puklerzem.
Interesy w dobrej wierze
odsunęli na plan dalszy
do dziejów świata najstarszych.
Do Sodomy i Gomory
sprowadzają swoje spory
i na prowokacje czujni
obaj się trzymają Unii.
Zawłaszczają cudze słowa,
że sprawa jest narodowa,
a nie władzy i dochodu
szczególnego dość narodu.
Sklinczowali w prawnych splotach,
a Polska, jak żona Lota,
osłupiała w swojej roli,
bo jest z tego, co Ją boli.
Jak Michały toczą tany
między kijowskie Majdany
i od Dniepru do Tamizy
zamieniają azyl w wizy.
Mojżeszowa trwa migracja,
a wahabicka reakcja
Świętej Wojny rzuca kłody
w europejskie narody.
Liberalni libertyni,
wiedzą, kiedy swoje czynić
i przy świata deprawacji
będą bronić demokracji.
Skupia w sobie dwóch Prezesów
konflikt wielu interesów.
Wokół świata czarnej dziury
rosną znów berlińskie mury.
Nie ma stoczni i wyroczni,
a wojsko stoi na spocznij.
Policja jest na kiboli...
a my z tego, co nas boli.
27 listopada 2025
drachma
27 listopada 2025
wiesiek
27 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
26 listopada 2025
jeśli tylko
26 listopada 2025
jeśli tylko
26 listopada 2025
Jaga
26 listopada 2025
wiesiek
26 listopada 2025
wiesiek
26 listopada 2025
sam53
26 listopada 2025
sam53