16 stycznia 2016
Komisarz No
Pan Komisarz Duppensztajn
chciały zmienić dusz dizajn
w tradycyjnym dość narodzie.
Podejmował sprawę co dzień.
Angażował parlamenty
i wprowadzał instrumenty
prowadzące do nadzoru
i do zmiany dusz koloru.
Sam swą duszę miał rogatą
i brał niezłą kasę za to.
Widział często gwiazdy w oczach
i brunatne miał pomrocza,
bo nie znaczył prawie nic,
chociaż władzy był to szpic.
Przypadła mu wielka rola,
gdy ten naród wstawał z kolan
i dusza w nim pojaśniała.
Dwa kolory wewnątrz miała.
W dole czerwień, w górze biel,
a przed sobą jasny cel.
Chciano ulżyć człowiekowi,
ale to Duppensztajnowi
bardzo się nie podobało.
Miał za sobą zgraję całą
podległych mu urzędasów
oraz wizje dawnych czasów,
w których to germański but
ludzkie prawa wszędzie gniótł.
Powrót siły mu się marzył
na naradzie Komisarzy.
Uzgodniono jednogłośnie,
że prędzej kaktus wyrośnie
nim pozwolą w jakimś kraju
zostać przy dawnym zwyczaju
z duszą w barwach narodowych,
bo jej dizajn ma być nowy!
Wezwano przedstawicieli
do spowiedzi, do Brukseli,
by przyjechał, przyznać wstyd -
Wielki Wschód i Szkocki Ryt.
Wybierała się wierchuszka.
Wszyscy w myckach i fartuszkach.
Pomijany był dekalog,
bo się miał rozpocząć "dialog".
Historia nie jest prawdziwa,
ale w świecie różnie bywa.
Gdzie lubują się w dizajnach
można spotkać Duppensztajna
gotowego do nadzoru
dusz, narodów i kolorów.
12 września 2025
sam53
12 września 2025
Yaro
12 września 2025
wiesiek
12 września 2025
ais
12 września 2025
smokjerzy
12 września 2025
Sztelak Marcin
11 września 2025
absynt
11 września 2025
sam53
11 września 2025
wiesiek
11 września 2025
Sztelak Marcin