30 grudnia 2015
Dotąd, nie wiadomo kto...
Mieli dostęp do sekretów
właściciele internetu
i dla wielu w nim numerów
opłacano tłum hackerów.
Taki hejter, moderator,
potrafił przez spamu zator
zniszczyć program oraz sprzęt.
Złość wywołać albo wstręt.
Teraz kończy się zabawa.
Precyzuje już Ustawa:
Rząd zaglądać ma pod dno,
a nie - nie wiadomo kto!
O tym, w którym uchu dzwoni
dogadał się kiedyś Boni,
do cudzego szepcząc ucha
o nagraniach i podsłuchach.
Pani dyrektor portalu
przejęła nadzór bez żalu,
według mężowskiej wykładni:
To wykasuj - to ujawnij!
Wiem najlepiej o tym sam,
jaki wielki jest z tym kram,
gdy można wciśnięciem spacji
przeciąć obieg informacji.
Chcesz porządku? Będzie cena!
Zawsze jakiegoś Snowdena
można znaleźć w każdej stronie.
Zmiana to jeszcze nie koniec!
Coś jednakże się ukróci.
Kilku gości się wyrzuci
i uderzy po kieszeni,
jeżeli się nic nie zmieni.
Dbają o to inne kraje,
co się ludziom w nich podaje.
Media, co szermują słowem
powinny być narodowe!
Nic się z domu nie wynosi!
Kogoś trzeba stąd wyprosić.
Kto nieładnie się wyraża
i obraża gospodarza!
29 kwietnia 2025
Eva T.
29 kwietnia 2025
Yaro
28 kwietnia 2025
Yaro
28 kwietnia 2025
Marek Gajowniczek
27 kwietnia 2025
Marek Gajowniczek
27 kwietnia 2025
sam53
27 kwietnia 2025
Yaro
27 kwietnia 2025
violetta
27 kwietnia 2025
Misiek
27 kwietnia 2025
drachma