11 grudnia 2015
Zabrakło oleju
Po niewczasie cieszyć da się, nawet z trudnych dziejów,
a w świątyni w tamtym czasie zabrakło oleju.
I w pałacu go nie było też nigdy w nadmiarze,
kiedy w nim się weksel czciło razem z gospodarzem.
Kiedy głowy przynoszono dziewczynom na tacy -
radowano się, cieszono i nie brakło macy.
A czas był już bardzo bliski. Miał się spełnić cud.
Ktoś pakował już walizki. Do spisu szedł lud.
Jak się ma zachować władza, gdy jest władzą wszystkich?
Może niektórym przeszkadza, że ma w oczach błyski.
Że tu świeczkę, tam ogarek pali w dyplomacji.
Cud się spełni za dni parę i w tej demokracji.
Są na świecie starsi bracia i jest soczewica.
Jest bezdomny w samych gaciach, świątynia, ulica.
Chodzą mędrcy po pustyniach i gwiazd wyglądają.
Jest społeczność i opinia. Ludzie zwyczaj znają.
I tylko imperium nie wie w swojej poprawności,
że się cud wydarzył w niebie zbawienia ludzkości.
Spełnią ziemskie trybunały wyznaczoną rolę.
Oświeconych oświecały. Ja mam światło kolęd.
6 maja 2024
PamięćArsis
5 maja 2024
Dłuuugi wekendMarek Gajowniczek
5 maja 2024
0505wiesiek
5 maja 2024
Jasność enigmatycznaArsis
5 maja 2024
N2absynt
4 maja 2024
N1absynt
4 maja 2024
Izerska rzekakalik
4 maja 2024
0405wiesiek
4 maja 2024
WładcyMarek Gajowniczek
4 maja 2024
WartośćMarcin Olszewski