11 września 2015
Ach, te baby!
Baby!
Ach, te baby!
W licytacji o araby,
włożą burki na powaby
i kebaby będą jeść.
Draby!
Idą draby!
Wszelki opór jest za słaby.
Niosą urok Abu Dhaby.
Baba wiele może znieść.
Z kasy
pójdą w jasyr.
Taki wybór. Takie czasy.
Jest u góry harem hurys
i eunuch - niby teść.
Azja
i Afryka
chcą nam oczy pozamykać.
Junker -bunkier, stary krzykacz
każe nam tę żabę zjeść!
11 stycznia 2025
pola morficzneAS
11 stycznia 2025
Metasam53
11 stycznia 2025
wiersz tęsknotyYaro
11 stycznia 2025
11,01wiesiek
11 stycznia 2025
nic więcejYaro
11 stycznia 2025
Asfodelowe łąkiBelamonte/Senograsta
11 stycznia 2025
****sam53
11 stycznia 2025
ciepło-zimnojeśli tylko
10 stycznia 2025
trud powrotuYaro
10 stycznia 2025
o miłościYaro