20 czerwca 2015
Dzień w innym świecie
Nieczesto tam zaglądamy.
W te firmy jakby z reklamy.
Bajkowe, jednak rzeczywiste.
Błyszczące i lśniąco czyste.
Mundurki i garnitury.
Makijaż, żele, fryzury.
Postawy i biel uśmiechów.
Gdzieś zawędrował człowieku?
A twarze jakby znajome.
Na miarę zawsze skrojone.
Z reklam i wielkich ekranów.
Dla zysku, biznesu i szpanu.
To nie jest świat dla poety.
Przytłacza sobą, niestety.
Jest jakaś zmiana standardu,
lecz nie nastraja do żartów.
Tu żartem jest zwykłe życie,
a salon nie jest odkryciem.
Oślepi tylko człowieka.
Zaprasza, wabi i czeka.
A tobie głowa siwieje.
Czy to na prawdę się dzieje?
O jakiej tu pisać nędzy,
gdy w koło tyle pieniędzy?
Różnice jednak bywają.
Ty wyjdziesz - oni zostają.
Pytają co myślisz o tym?
Czy ludzie? - Czy już roboty?
17 stycznia 2025
kołysz mnie kołyszajw
17 stycznia 2025
Na huśtawceJaga
17 stycznia 2025
1701wiesiek
17 stycznia 2025
1984prohibicja
16 stycznia 2025
16.01wiesiek
16 stycznia 2025
Wszystko odchodzi w obojętneArsis
15 stycznia 2025
*** *sam53
15 stycznia 2025
Wciąż i wciążabsynt
15 stycznia 2025
Zatamować przeciekającyabsynt
15 stycznia 2025
0032absynt