11 marca 2015
Siódma pieczęć
Ap 8,1-5
"A gdy otworzył pieczęć siódmą, zapanowała w niebie cisza ..."
Od lat w Warszawskiej Katedrze
wznosimy mogły do Boga.
O Sprawiedliwość lud żebrze,
a w koło wciąż rośnie trwoga.
Te same smutne oblicza
wciąż oczy wznoszą ku górze.
Zegar godziny odlicza,
a Bóg każe czekać nam dłużej.
I czeka naród cierpliwie.
W Hioba powoli się zmienia.
Przed szereg nigdy nie wybiegł.
Wciąż klęczy z karą milczenia.
Od innych wsparcia nie słyszy.
Ni słowa jednego z Rzymu.
Samotnie modli się w ciszy.
Brzemieniem ciężkim jest przymus.
A w świecie jest coraz głośniej
i krzyczą następne blizny.
Oprawcy śmiech swój przynoście
na ołtarz mojej Ojczyzny!
Tu on się w ciszę zamienia
i słowa rzeźbi w pamięci.
Dla świata. Dla ocalenia!
Ta cisza Siódmej Pieczęci!
18 grudnia 2025
violetta
18 grudnia 2025
wiesiek
18 grudnia 2025
smokjerzy
18 grudnia 2025
sam53
17 grudnia 2025
sam53
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta