28 stycznia 2015
Destabilizacja
Są protesty i jest akcja.
Słowo - destabilizacja
powolutku się utrwala.
Przeszła bokiem śnieżna fala,
a nie mogło być normalnie.
Jeśli nigdzie nic nie walnie,
ludzie myśleć zaczynają,
gdy na głowie nic nie mają.
Z nudów będą się przyglądać,
dlaczego tak świat wygląda
i kto za tym wszystkim stoi?
A myślenia ktoś się boi.
Ludzie mogą dojść do wniosku,
że można już żyć po prostu,
a to znaczy - iść pod prąd.
Niepotrzebny wówczas rząd,
politycy i prawnicy,
poborcy i komornicy,
wybory i wszelka władza.
Nie trzeba życiu przeszkadzać,
gdy chce spokojnie zimować.
Na to się nie godzi zmowa
i przy jezdni z mikrofonem
opowiada: Co zniszczone?
Kto zawalił? Z kim się zderzył?
A lud słucha, patrzy, wierzy,
że normalnie być nie może
w styczniu, gdy odwilż na dworze.
11 listopada 2025
normalny1989
11 listopada 2025
sam53
11 listopada 2025
wiesiek
11 listopada 2025
Weronika
11 listopada 2025
AS
10 listopada 2025
sam53
10 listopada 2025
wiesiek
10 listopada 2025
Toya
10 listopada 2025
ajw
10 listopada 2025
sam53