19 stycznia 2015
Walczyk
Gdy wieczór się skrada,
(głośno - nie wypada),
ktoś gra walczyka.
Nie można wciąż biadać.
Obudził sąsiada
i gra walczyka.
Na przekór nastrojom
i tym, co się boją -
wesoła muzyka.
Króciutki ten walczyk.
Na dłużej nie starczy.
Taka polityka.
Pogoda jest brzydka.
Słucha emerytka.
Ktoś gra walczyka.
Nikt z niczym nie walczy,
aż chce się zatańczyć.
Zły nastrój umyka.
Na przekór złej zimie
i temu, co minie,
ktoś gra walczyka.
Na zegar nie patrzy.
Czas mija raz, dwa, trzy.
Nie widział dziennika.
Na wojny, na zmiany,
na czas zafajdany
ten walczyk jest grany.
Na moim Grochowie
ludziom siedzi w głowie.
Słychać do przez ściany.
Na układ górników,
na śmiech polityków,
na rząd źle wybrany.
Mamy tu muzykę
i z nocnym walczykiem
się wszyscy kiwamy.
17 grudnia 2025
wiesiek
17 grudnia 2025
sam53
16 grudnia 2025
wiesiek
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
wiesiek
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta
14 grudnia 2025
jeśli tylko