19 grudnia 2014
Patrzą na nas z góry
Odleciał z kraju Dreamliner. Znikły złota sztaby.
Na komisje nadzwyczajne popyt jest wciąż słaby.
Zostały jabłka na drzewach. Trzecie garnitury.
Podsumować roczek trzeba. Patrzą na nas z góry.
Wojna jednak nie wybuchła, lecz są Iskandery.
Źle liczono. Urna spuchła. Rozdano ordery.
Ludzi znowu oszukano. Odprawiono modły.
Wędrujemy drogą znaną. Zaszczytnych i podłych.
Trybunały zaskoczyły świat wielkim odkryciem:
Embrion nie jest doskonały, a więc nie jest życiem!
To, co istnieć samodzielnie na świecie nie zdoła -
nie ma prawa. Szybko więdnie róża bez chochoła.
A kraj właśnie chce świętować Boże Narodzenie.
Co zmienić, a co zachować? Składka w niskiej cenie!
Przestawić musisz antenę na Hybrydę w Święta.
Ratujcie się przed Herodem ludzkie niebożęta!
Bez koszuli? Któż utuli Dzieciąteczko w sianie?
Pismo czuli. Świat popsuli, lecz Ta Noc nastanie.
Niebo całe pojaśnieje. Radość do nas wróci!
Pan przynosi nam Nadzieję. Nie da wciąż się smucić.
14 marca 2025
violetta
14 marca 2025
wiesiek
14 marca 2025
absynt
14 marca 2025
absynt
14 marca 2025
absynt
14 marca 2025
jeśli tylko
14 marca 2025
ajw
14 marca 2025
ajw
14 marca 2025
absynt
14 marca 2025
Marek Jastrząb