8 listopada 2014
A w górach już halny...
A w górach już halny
i trudno wytrzymać
i nastrój fatalny.
To jeszcze nie zima,
a już się zbliżają
przymrozki i chłody.
Ludzie narzekają,
bo mają powody.
Wiatr dudni do okien
i skrzypią nam krokwie.
Świat patrzy złym okiem,
a w mediach okropnie
kłócą się o Madryt,
absencję i diety.
Każdy szuka zadry.
Znajduje, niestety.
A w górach już halny
i większe spożycie.
Pieśni tryumfalnych
mniej teraz słyszycie,
a ludziom już z głowy
wywiało nadzieję.
Po Górach Stołowych
wciąż wieje i wieje.
21 lutego 2025
wiesiek
21 lutego 2025
Eva T.
21 lutego 2025
Bezka
21 lutego 2025
wolnyduch
21 lutego 2025
wolnyduch
21 lutego 2025
Atanazy Pernat
21 lutego 2025
Bezka
21 lutego 2025
ajw
21 lutego 2025
ajw
20 lutego 2025
absynt