11 września 2014
Urwanie głowy
U "Węgiełka" - poruszenie.
Co dzień nowe zamówienie.
Przeprowadzka do Brukseli?
Takiego ruchu nie mieli.
Pośpiech mi wychodzi bokiem!
Które piętro? Oj, wysokie!
Drogo? - Na pusto z powrotem!
Może lepiej samolotem?
Telefon za telefonem.
Nie wiem... już oddaję żonę!
Ma zabierać, albo sprzedać?
Wszystkiego zabrać się nie da!
Strajki są firm transportowych!
Nie ma tylu bagażowych!
Jak będzie płatna faktura?
Ile ton? Dwadzieścia - góra!
Kolejność jest pokręcona!
Najpierw Miki, potem Donald?
Nie! To nie są kryptonimy!
Potem wszystko uzgodnimy!
Przeprowadzka - wielka męka.
"Węgiełkowi" głowa pęka.
A ta sterta? To są nowe,
ale tym razem krajowe!
Przewieziemy! Co? Nie wszystko?
Część pójdzie na wysypisko?
Kontener? Pełny? Z taśmami?
Ustalcie ze śmieciarzami!
26 lipca 2025
Kreton
26 lipca 2025
wiesiek
26 lipca 2025
dobrosław77
25 lipca 2025
violetta
25 lipca 2025
sam53
24 lipca 2025
Bezka
24 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
23 lipca 2025
Marek Jastrząb
23 lipca 2025
Bezka
23 lipca 2025
Misiek