23 sierpnia 2014
Gdybym...
Gdybym letnim wiatrem był,
nie miałabyś takich sił,
żeby się przede mną bronić.
Ciągle bym ci w szyby dzwonił.
Pod oknami wył.
Traktujesz mnie jak powietrze.
Ja dla ciebie piszę wiersze
i w nich skrywam uczuć burzę.
Nie wytrzymam już tak dłużej.
Zamienię się w pył.
Gdybym pyłem wietrznym był,
innych bym przy tobie skrył.
Na twych drogach zawsze leżał
i na włosach, na kołnierzach
nosiłabyś ił.
Ty jak pyłek mnie odtrącasz.
Nie czujesz fali gorąca.
Obojętnie płyną słowa.
Ja się w promień słońca schowam
w oczy będę lśnił.
Gdybym był promykiem ciepłym,
nigdzie by mi nie uciekły
twoje uda i ramiona.
Wielu cudów bym dokonał.
Wniknął. W tobie był.
15 listopada 2024
Słodziakudoremi
14 listopada 2024
KaterinYaro
14 listopada 2024
FluktuacjeArsis
14 listopada 2024
Muslimowo. Szczypce śmierciArsis
14 listopada 2024
0005.
14 listopada 2024
0004.
14 listopada 2024
święta - dzieci przyjadąsam53
14 listopada 2024
oszukać jest najłatwiejYaro
14 listopada 2024
we śnie widzę dziurę którąsam53
13 listopada 2024
Słońce w wielkim mieścieJaga