23 sierpnia 2014
Gdybym...
Gdybym letnim wiatrem był,
nie miałabyś takich sił,
żeby się przede mną bronić.
Ciągle bym ci w szyby dzwonił.
Pod oknami wył.
Traktujesz mnie jak powietrze.
Ja dla ciebie piszę wiersze
i w nich skrywam uczuć burzę.
Nie wytrzymam już tak dłużej.
Zamienię się w pył.
Gdybym pyłem wietrznym był,
innych bym przy tobie skrył.
Na twych drogach zawsze leżał
i na włosach, na kołnierzach
nosiłabyś ił.
Ty jak pyłek mnie odtrącasz.
Nie czujesz fali gorąca.
Obojętnie płyną słowa.
Ja się w promień słońca schowam
w oczy będę lśnił.
Gdybym był promykiem ciepłym,
nigdzie by mi nie uciekły
twoje uda i ramiona.
Wielu cudów bym dokonał.
Wniknął. W tobie był.
17 grudnia 2025
wiesiek
17 grudnia 2025
sam53
16 grudnia 2025
wiesiek
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
wiesiek
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta
14 grudnia 2025
jeśli tylko