28 lipca 2014
W samym środku lata
W samym środku lata
w południowej porze
każdy demokrata
czuje się najgorzej.
Właśnie na przełomie
dwóch letnich miesięcy
uświadamia sobie,
że nie ma pieniędzy.
Dotąd jeszcze latał
swoją awionetką,
lecz silnik się zatarł.
Naprawią nieprędko.
Na skuterze wodnym
burzył w koło wodę.
Teraz dni pogodnych
przeboleć nie może.
Dotychczas szczęśliwie
wychodził z zakrętów,
lecz rząd niemożliwie
namnożył agentów.
Przeszukania w biurze
i rewizja w domu.
Jak wytrzymać dłużej?
Koalicjo pomóż!
Karty kredytowej
nie da ministerstwo.
Do skrytki bankowej
rękę wsuwa zdzierstwo.
Nie ma na opłaty
utrzymania domu.
Zarząd tworzy straty,
a komisję komuch.
Szukać będą koryt.
Telefon jest głuchy.
Wytrwał do tej pory,
lecz dziś są podsłuchy.
A tu środek lata.
Dziwna demokracja.
Utknęły gdzieś w ratach
plany o wakacjach.
14 stycznia 2025
w objęciachsam53
14 stycznia 2025
KonfrontacjeMarek Gajowniczek
14 stycznia 2025
Nadeszła zimaMisiek
14 stycznia 2025
spotkanieYaro
14 stycznia 2025
Walc BelamonteBelamonte/Senograsta
13 stycznia 2025
1301wiesiek
13 stycznia 2025
zimowy deserjeśli tylko
13 stycznia 2025
na dwa pasam53
13 stycznia 2025
przebudzeniajeśli tylko
12 stycznia 2025
Gorącavioletta