21 lipca 2014
W dalekim stepie
W dalekim stepie, gdzie biedę klepie
rosyjska pokołchoźnica
z nieba na ziemię spadło sumienie
i stoi w zbożu na sztycach,
a Stakanowcy, chłopcy- nie chłopcy
zbierają je w worki czarne
i do kierowcy zanoszą obcych.
Widoki mają koszmarne.
Transmisje z Moskwy w umysły wrosły.
Przyjadą ludzie ze świata.
Obejrzą sobie jak banderowcy
nie dają ludziom polatać.
Plugawią ziemię. Zarazę niosą
i jeszcze wojną lud straszą.
Wczoraj rakiety jechały szosą.
Przypalił się garnek z kaszą.
A kołchoźnicy z piwnicy wzięli
ogórki wczoraj solone.
Sumień nie mieli. Ją też wziąć chcieli,
ale odeszła na stronę.
Co ona winna? Władza powinna
rządzić tu wciąż po dawnemu,
bo tu jest Donbas nie Ukraina.
Nikt się nie kłania obcemu!
30 kwietnia 2025
sam53
29 kwietnia 2025
Eva T.
29 kwietnia 2025
Yaro
28 kwietnia 2025
Yaro
28 kwietnia 2025
Marek Gajowniczek
27 kwietnia 2025
Marek Gajowniczek
27 kwietnia 2025
sam53
27 kwietnia 2025
Yaro
27 kwietnia 2025
violetta
27 kwietnia 2025
Misiek